W wieku 5 miesięcy nie sadzałam go na prosto w spacerówce, raczej na półleżąco tak :) Ale gdy miał już 6 miesięcy to normalnie siedział mi bez podparcia, sadzałam go sama i nie czekałam aż sam usiądzie. Jak trzyma dobrze już głowę i widzisz , że jest gotowy to możesz go czasami posadzić, czy mu pomóc...

Możesz go trzymac na rękach na prosto ale napewno nie w spacerówce. Nawet dzieci ktore sztywno siedzą nie powinny za długo w spacerówce siedzieć ( chodzi mi o początki siadu, nie półtora roczne dziecko ;) ) co do podciągania, powinno sie pozwalać dziecku na podciaganie ale nie podciągać samemu . Trzymasz rączki i tyle ile sie dźwignie , nie ciągniesz dalej

A jeszcze co do spacerówki , jesli wsadzasz dziecko na prosto a główka chowa sie w ramionach to dziecko nie jest gotowe

maly jedynie siedzi mi na kolanach opart o mnie a tak to tylko w pozycji pollezacej jak w foteliku narzie mu to nie przeszkadza Sami zaczeła siedziec jak miala 6m i 3 dni i jakl umiala usiedziec to ja sadzalam

Jak już sama zaczęła sama siadać z pozycji pół leżącej. Jak miała 5 i pół miesiąca to już sama sobie siadała normalnie a chwilę później zaczęła raczkować i wstawać w łóżeczku ;-)

W tym wieku mały na półleżąco jeździł w spacerówce,sadzałam go na kolanach,nie ćwiczyłam z nim nic,usiadł sam wczoraj z pozycji leżącej

do 6 mies trzymałam go na siedziąco tylko chwilami na kolanach tak aby miał oparcie, jak skończył pól roku i widziałam że sie ciągnie do siadania, nie chce leżeć to go sadzałam na łóżku owiniętego kołdrą albo grubym kocem żeby był stabilny