Powiem tak:
odkładałam na później pakowanie torby (chociaż miałam już potrzebne rzeczy) każdego dnia. Rzeczy dla dziecka też miałam, ale nie wszystkie, brakowało pampersów i niektórych kosmetyków.
Urodziłam w 33 tc...
Na gwałt pakowano mi torbę i kupowano resztę akcesoriów. Polecam zrobić to niedługo, jeśli masz już wszystkie niezbędne rzeczy. Nie zepsują się przecież, a będziesz spokojniejsza :)

Zależy wszystko od tego co mówi lekarz czy dzieciątko ma przyjśc o czasie. Ja spakowałam torbe 2 tyg przed porodem a urodziłam tydzień po i to przez cc bo mała nie chciała wyjść. Pokój dla niuni miałam przygotowany ale łóżeczko nie było rozłożone wszyscy mi truli ze taki przesąd że lepiej rozłożyć jak dzidzia będzie po 2 stronie brzusia więc jak się urodziła mój mąż rozłożył. życze powodzenia dużo zdrówka i bezbolesnego rozwiązania ;) pozdrawiam

U mnie niestety taka sytuacja ze juz bym chciala miec wszystko gotowe a nie moge.Na dwa tygodnie przed planowanym terminem przeprowadzamy sie i nie mam ochoty jak narazie nic robic.

ja tak samo jak aga77 odkladalam wszysko na jutro ..chociaz praktycznie wszystko mialam..tzn chodzi mi o ciuszki..brakowalo pampkow , kosmetykow, wanienki, ur w 32tyg w dniu porodu zostawil mnie facet ..po wyjsciu ze szpitala zostawilam dziecko z kolezanka a z druga jezdzilam po sklepach...ze szwami po cesarce na brzuchu i strasnym zapaleniem...to byla meczarnia.teraz wiem ze jesli znowu bede w ciazy przygotuje wszystko do 30tyg ...i niech sobie czeka..:)

ja przymierzam sie do pakowania wlasnie ok 31-32 tygodnia nie chce potem miec niepotrzebnych niespodzianek :P

Niestety lekarz nie zna przyszłości:( Ja w 32 tyg. byłam u lekarza w środę powiedział, że wszystko ok. a urodziłam w piątek i nic nie było ok. Do szpitala jechałam pakowana na szybkiego w nocy. Ja siedziałam w łazience bo cały czas leciały mi wody i mówiłam mężowi co pakować. Po porodzie pielęgniarka mówi idziemy pod prysznic a ja ani kapci ani klapek pod prysznic. Teraz się spakuje przed 30 tygodnie.

Widzę że jesteśmy w tym samym tc ;-) Już prawie wszystko mam, ale tak szczerze to o pakowaniu jeszcze ani raz nie pomyślałam. Cały czas uważam że zdążę. A tu widzę, że lepiej być przygotowanym wcześniej. Chociaż moja córka urodziła się w terminie. Jednak lepiej dmuchać na zimne ;-)

Ja mialam naszykowana torbe ok.34 tc,pokoju dla synka nadal nie mamy bo spi z nami w pokoju.Mysle, ze powinnas sie ztym wstrzymac bo takie malenstwo budzi sie w nocy kilka razy i nie warto chodzic do niego do innego pokoju.Lepiej jak lozeczko jest tam gdzie Wy spicie.