Osobiście pakowałam się w 37 tygodniu bo czekałam na spotkanie z położną żeby powiedziała co potrzebne a co nie:)

ja ogolnie dopiero zaczełam prać ;P i jeszcze czeka mnie przeprowadzka , wiec mysle ze gdzies tak w 36-37 bede sie pakować;)

Jeśli wszystko w porządku z maluchem i Tobą to około 36tc, bo jak wiadomo dzieci mogą wyjść 2tyg przed terminem.

Ja mam wszystko gotowe od 35 tc,bo mała może pojawić się w każdej chwili ;)

Wiadomo,że jak jest prawdopodobieństwo szybszego porodu to trzeba być przygotowanym , ale jak wszystko okej to można sę wstrzymać do tego 36/37 tc :)

u mnie lekarz mówił, że w każdej chwili może się zacząć, ale jakoś mi się nie spieszyło, spakowałam się teraz w środę ;-)

Ja się zaczęłam pakowac po 30 tyg. Ale jak dowiedziałam się, że znajoma bez wcześniejszego ostrzeżenia (z ciążą było wszystko ok) urodziła w 34 tyg to spięłam tyłek i w 32tyg już wszystko miałam spakowane ładnie w torbie:)

ja zaczelam od 34tc:)i tak powoli cos dokladam ...i nie skonczylo sie na jednej torbie:)

To jak u mnie ;) mniejsza torba dla malutkiej,a większa dla mnie ;) bo tak to bym musiała brać wielką walizę