nier chce tak robic ale inaczej on nie zakapuje... tesciowa jak od niego dostaje po buzi to sie smieje i tesciowa i moj syn..

Jak synek cie uderzy i ty go też za to uderzysz ,to jak on ma zrozumieć,że nie wolno nikogo bić???

wiem wlasnie dla tego siesmieje.. to jak  mam mu to tlumaczyc??
jak udaje ze placze to on mnie przytuli a za chwile to samo robi

narazie nie, bo to nie ma sensu. a pozniej? nie wiem. mam nadzieje, ze nie. ale kto wie do czego bedzie zdolne moje dziecko ;)

Ja do mojej córki stanowczym głosem mówiłam,że tak nie wolno bo to boli.Po kilku -kilkunastu razach poskutkowało.Dzis ma 3 lata i nikogo nie bije.Nie można też robić tak jak Twoja teściowa- się śmiać, bo to nie może być dla dziecka zabawa.

tesciowa moja to inny typ czlowieka...mowilam jej zeby sobie nie pozwalala ale ona chce zeby wnusio ja kochal... maly sie az czesie ze szczescia jak ja widzi bo wtedy wszystko mu wolno... 

Ona nie każdy człowiek musi dać klapsa.Nie wiem skąd u ciebie ta teoria.Ja nigdy nie dostawałam i moja córka też nie dostaje.