Klub: Wrześniowe mamy 2012
« Powrót do listy klubówNajaktywniejsze:
Komentarze
2012-02-01 15:57
czesc ,;-))
na ktörego wrzesnia masz termin?? ja po raz drugi na 5 wrzesien.
Z pierwszä cörkä mialam identycznä date ,;-)) tyle ze rok wstecz :)
2012-02-01 16:37
witajcie,
ja mam termin na 01.09 ( miesiączką się nie sugeruję bo miałam tylko jedną w listopadzie po rocznym karmieniu), owulację miałam 10.12 i właśnie wtedy zmajsrtowaliśmy maleństwo,ale wg pierwszego usg mam termina na koniec sierpnia...pozyjemy zobaczymy...ale i tak zostaje z Wami ;))))
2012-02-01 16:46
ja tez mialam z cörkä na wrzesien a urodzilam 30 sierpnia, tym razem tez mysle ze malenstwo wyjdzie szybciej.
Chociaz Ci lekarz troche dziwnie liczä. Z cörkä mialam w listopadzie ostatniä miesiäczke i byla majstrowana ok 17 grudnia. Teraz mialam jednä jedynä miesiäczke po urodzeniu cörki 1 grudnia, a majstrowalismy 13 grudnia.
Dlatego bardzo dziwie sie ze terminy mam te same.Wiadomo jeszcze oblicza sie wielkosc z USG ale i tak to ciut dziwne.
Jakby nie bylo to i tak wyjdzie kiedy zechce i nie bedzie pytac lekarza o termin ,;-))
2012-02-01 16:52
Ja podobnie jak Karolajna - sugeruję się owulacją z 4 stycznia a nie @ z 7 grudnia;) Termin wychodzi mi na 29 września, a położnej z OM na 14-tego. Wygląda na to, że na razie będę czekać najdłużej na rozdwojenie - choć liczę, że będzie tak ze 2 tygodnie wcześniej - jak z Patrykiem;)
Widzę też, że wszystkie stałyśmy się ciężarówkami po raz drugi w niedługim odstępie czasu od pierwszego razu:)
Ciekawska - jak Ci się udało trafić 2 razy w ten sam termin? Hehe:)
2012-02-01 17:01
loonah
niewiem sama sie dziwie ,;-)) Chyba Ci lekarze liczyc nie umiejä ,;-)) bo tak jak wyzej pisalam, ze wg. mnie to ciut nie realne, no ale niech im tam bedzie :))))
....no odstep u mnie jest röwno rok :)))) niekiedy sie smieje ze roczek niuni spedze na porodöwce, ale my oboje z mezem chcielismy miec dzieciaczki rok po roku.Choc nie myslalam ze uda sie juz za pierwszä pröbä jak z cörkä.
Glupi ma zawsze szczescie :)))))))))
2012-02-01 17:28
U nas miało być 2 lata odstępu - moja Kropeczka to wpadka jest;) Mieliśmy zacząć starania w kwietniu dopiero - no i nie wyszło, więc rocznikowo też będą dzieci rok po roku, tylko Patryk jest z lutego a Kropa bedzie właśnie wrześniowa;)
A chciałam mieć drugie dziecko urodzone też w zimie... Boję się lata z brzuszkiem trochę...
Bardzo było ciężko? To ostatnie lato w sumie nie było takie tragiczne, gorszy chyba maj... Ale jak było? Puchnięcie, oddychanie, toczenie się z brzuszkiem...?
2012-02-01 18:22
To fakt w lato jest przechlapane z brzuszkiem, zwlaszcza ze ja mialam brzuchol gigant! Bylo ciezko nie powiem, w domu smigalam w samych majtkach i staniku- co pöl h pod chlodny prysznic. Niewiem jak w PL ale u mnie lato bylo okropne. Mieszkam w DE i w moim rejonie zawsze bylo cieplej jak wszedzie. Teraz np. jest u mnie plus 3 stopnie a w PL mama mi möwila ze jest minus 27 stopni, wiec szok.Dobrze tylko ze ja mieszkam pare metröw od rzeki to zawsze idzie sie tez troche schlodzic, najgorsze to bylo wyjscie z domu i tam dojsc.Puchnäc nie puchnelam na cale szczescie i mam ogromnä nadzieje ze i tym razem bedzie tak lajtowo jak w tamtej ciäzy. (Cala ciäza bezobjawowa, zadnych wymiotöw, böli, zgagi. Jedyne böle jakie mialam to juz skurcze parte :)) Cörke urodzilam w 10 minut od wejscia na porodöwke a od pierwszych skörczöw jakäs godzinke.) Do samego konca wchodzilam po schodach na 3 pietro jakgdyby nigdy nic.Wiadomo kazdy inaczej przechodzi ciäze.Nie ukrywam, ze wolalabym tak jak Ty te ostatnie miesiäce przechodzic w zime :)) Zobaczymy jak tym razem to bedzie :)
Macie juz jakies imiona powybierane ??
U nas jak druga cöreczka to chyba--> Nadia.
dla syna mamy klopot z imieniem.Mi baaaardzo podoba sie dla syna Joachim, ale mäz möwi ze dla niego to ochydne tak nazwac syna.
2012-02-01 18:36
wow Ciekawska chciałabym mieć taki poród jak Ty :O męczyłam się 24h z moim bąblem, mam nadzieję że teraz będzie szybciej;)
u nas różnica wieku będzie 22 m-ce, czyli tak jak chcieliśmy rocznikowo 2 lata :) chciałam po raz drugi wstrzelić się w listopad ale ku naszemu zdziwieniu udało się za pierwszym razem, o Kubę staraliśmy się 6 m-cy.
Też sie obawiam lata z brzuszkiem...ale damy radę...
Jeśli chodzi o imiona to narazie jest to kwestia sporna, zwłaszcza dla dziewczynki.
Za 2,5 tyg mam już badania prenatalne, a dopiero co robiłam test. Cos czuję że ta ciąża zleci mi błyskawicznie...:)
2012-02-01 18:42
7 wrzesnia drogie mamy :) wszystkie jakos podbnie mamy terminy:)! trzymajcie sie :P
2012-02-02 09:56
Witam nowe koleżanki:) Widzę, że w dalszym ciągu jestem sama na koniec września:(
Ciekawska, no mistrzostwo świata;) Ja na swój 8 godzinny poród nie mogłam narzekać (ciążę tym bardziej, bo w zasadzie bolały mnie tylko cyce i później już miałam zgagę), ale Ty byłaś błyskawiczna! :) Niektóre to są stworzone do robienia i rodzenia dzieci;) Hehe:)
Karolajna, ale zazdroszczę:) Już masz takiego dużego bobaska w sobie i niedługo bedziesz wiedziała, że dobrze się rozwija:)
Na szczęście mój brzuszek był niewielki, urósł w obwodzie tylko 24cm mimo, że na wadze przybyło 15,5 kilo. Ale i po porodzie spadło mi tylko 6 kilo a reszta została i z nią walczyłam, miałam zrzucić wszystko do kwietnia i się nie udało - zostaję z nadprogramowymi 6-7 kilogramami. Mam zamiar tym razem się przypilnować i nie nabrać więcej jak 10 kilo, bo już i tak będę duuuuża... Zalezy od dnia, ale już teraz ważę 66-67, więc 15 to nawet w grę nie wchodzi:( Zresztą przypuszczam, że Patryk nie da mi na miejscu za wiele posiedzieć;)
No a co do imion - ja mogłabym nazwać cały tabun chłopaków, tyle mi się imion podoba, ale widzę, że z córeczką będą problemy, nie podoba mi się zbyt wiele imion... A te co się mnie podobają nie pasują mojemu M albo są już uzyte gdzieś w bliższej rodzinie... No cóż, mamy jeszcze ponad 30 tygodni, żeby dojść do porozumienia;)