Klub: Dzieci 2012

« Powrót do listy klubów
Cześć    Zapraszam wszystkie mamy dzieci z rocznika 2012 do dyskusji na temat naszych wesołych trzylatków. Myślę że będzie o czym pisać    Jak macie ochotę to może napisać która mama z jakiego miesiąca ma dziecko i imię dziecka    Wszystkie uwagi mile widziane 

Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Wszystkie się już znamy, a przynajmniej kojarzymy heh

Ale cześc :)

Ja mam 30 miesieczną Laurę.

Urodziła się w lipcu 2012.

Teraz waży (heh też dziś rano ją nago wazyłam akurat :D) 13.7 kg i mierzy 98 cm :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloress88

Siemka :)

Matka Olinez z 12 września :) waży chyba z 13 kg i ma 88 cmsmiley

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloress88

tak idzie od marca smiley

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloress88

do prywatnego,tzn narazie żłobek,jeśli będzie bardziej kumata pójdzie do gr przedszkolnej jak nie to od września.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxito

Hej :)

Mama Stasia z 25.12.2012r., więc ledwo się załapaliśmy do klubu ;)

Obecnie waży ok. 12,5 kg. i mierzy jakieś 88 cm., ale to wszystko w przybliżeniu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Hej :)
22 listopada - na bilansie 2latka (1,5 tyg temu) wzrost - 88 cm, waga 14kg

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

u nas masakra ;/ Wła snie nie bardzo wiem jak sie zachowywać.... nie odpuszczać, mimo krzyków i wrzasków ? ja chyba nei mam tyle cierpliwości....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Ja jeszcze przeważnie mu nie ulegam, ale o mnie denerwuje, to to, że młody idzie do męża i "tataaaaaa........." i wyje jemu. Juz z nim rozmawiałam po kilka razy, że nie ma ulegać, ale chyba mu nei wychodzi - nie wiem co z nim robi jak mnie nie ma w domu ;/ Sama do niczego raczej nie dojdę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloress88

tak jak mój Staryindecision

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

U nas raczej łagodna wersja buntu, co prawda burzy się czasem mocno i od razu wrzeszczy, zamiast po prostu spytac o coś, ale dużo jej tłumaczę, jakoś sie dogadujemy względnie, pytam czy na pewno chce sie kłocic, miec karę itp. Ale jak nie chce się dogadac, to to "zlewam" i jej przechodzi w końcu samo. Czasem się z niej "śmieję" zachowując chwilkę jak ona i często wtedy sama zaczyna się z tego śmiac. Jedynie co taki mocny problem mamy z jej zasypianiem i spaniem, bo naglr tego nei lubi, nie bedzie spała, broni się, chociaz oczy jej lecą, krzyczy, w ocy się budzi i chce się bawic.. ale już jest coraz lepiej. Gorzej mamy o tyle, że w pokoju śpi też malutka i nie można strszej tak calkiem twardo potraktowac ;P ale jak nei ma wyjścia, to stanowczy, głośny ton zazwyczaj skutkuje ;)