Klub: Wyzwanie: Sierpień BEZ słodyczy

« Powrót do listy klubów
Brak opisu

Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

http://fitmama24.pl/wp-content/uploads/2015/08/Miesi%C4%85c-bez-s%C5%82odyczySierpien2-01.jpg

 

Tutaj jest harmonogram do wydrukowania :) Ja sobie z tego zrobiłam tapetę na pulpicie ;)

 

Codziennie zamalowujemy gwiazdkę na zielono, żółto lub czerwono, w zależności od spożywania "zakazanych" cukrów. W dniach oznaczonych "M" czyli meldunek, meldujemy się jak nam idzie i który stopień wojskowy zdobyłyśmy dzięki zielonym gwiazdkom. To taka dodatkowa motywacja ;)

 

Warto też zrobić sobie pomiary i zdjęcie PRZED, jeśli ktoś chce można je tutaj w klubie wypisać.

 

Pozostaje mi życzyć POWODZENIA cheeky

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Raczej nie ;) Ja też zaczęłam od 2.08 dopiero, bo pierwszego jadłam lody ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
To i ja się odpisuję. Wczoraj tez jadłam lody i ciacha więc od dzisiaj do 29.08 bo idę na wesele do siostry więc tam się pewnie skuszę na pyszne ciasta i torty:-) na wadze nadal +10 kg może dzięki temu chociaż 2-3 kg mniej będzie ;-) Nie mam tylko pewności czy wytrzymam bo NIGDY nie wytrzymałam dłużej niż tydzień
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

no i jak, wytrzymałyście? Bo ja z trudem ale dalam radę;-)

Pierwszy dzień za mną!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Tak, już drugi dzień, korzystam z tego, że bakalie można i wpierdzielam rodzynki :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

I jak tam? Wczoraj miał być meldunek ;) Ja się trzymam, muszę przyznać, że o dziwo łatwo mi to idzie, trochę mnie ciągnie zwłaszcza do tych lodów co leżą sobie w zamrażarce blush ale daję radę, twardym trzeba być :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

i ja wytrzymałam. Choć mój wredny mąż przywiózł mi 3 kg cukierków, 2 kg ciastek w czekoladzie, 1 kg wafli z karmelem i mamby!!! Co otwieram szafę to mnie skręcasmiley

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Kolejne 2 dni i dałam radę!! Mój życiowy rekord;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

hurrrrrrrraaaaaaaaa!!!!!!!!! smiley kolejny dzień za mną.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Ja też nie wymiękam :P Kurcze, jakoś nie mogę znaleźć chwili, żeby sobie zrobić pomiary, zapominam. Wy się mierzyłyście "przed"?

Mama moja dzisiaj przyjechała i mówi, że ja szczupła jestem przecież! Haha dobry żart... :P