Witaj w klubie. Mój mały nie je nic. Z ręką na sercu - NIC. Dzisiaj byłam z nim cały dzień i próbowałam wcisnąć jajeczniczkę na masełku,rybę w pomidorach, kaszkę, zupkę brokułową, budyń, kisiel, deserki w słoiczkach...
Nie zjadł nic. Wszystko wypluł. Czy mam dzwonić po pogotowie? Sama się zastanawiam bo mleka też nie wypił i śpi. Jak gdyby nigdy nic po prostu śpi.
Mi by się żołądek powykręcał jakbym nic nie zjadła a on zachowuje się jakby się jak zdrowe pogodne dziecko.
Takie dni zdarzają się prawie codziennie. Raz na jakiś czas zje pół słoiczka mojej zupki albo 5 łyżeczek kaszki albo kawałek banana czy jabłka, 3 flipsy.

Pediatra mówiła że mam się nie martwić. Chyba mi nie do końca wierzy że on tak mało je.
Wyniki ma w normie i nie jest chudy ale martwię się co będzie jak zacznie chodzić. Przecież nie ma cudów i na pewno zacznie tracić na wadze.
A teraz gdzie minerały, witaminy i energia? Skąd on to bierze? Nie mam pojęcia zielonego.

no właśnie gdzie te witaminy?
no ja właśnię się wkurzam,bo mój synek od urodzenia jadł dośc sporo,nie był tam jakimś grubaskiem,ale ciałka trochę miał i to na piersi.od 5 miesiaca juz pił z butelki i też sporo,zawsze zjadł cały obiadek ze słoiczka,zawsze zjadal cały deserek.jak zaczęłam sama gotowac obiadki to co bym nie zrobiła wszystko ładnie zjadł.potem tak jak miał 12-16miesięcy siadał ze mną przy stole zjadł nawet 2 cieniutkie parówki,a chlebka 1,5-2 kawałki z dżemem.tak się cieszyłam,bo zajadał i dostawał już takie grubsze nóżki i rączki.ale krótko to trwało:-(,znowu nie chce jeśc....i chudnie...

Spokojnie jak dziecko bedzie glodne to samo poprosi. Sprubuj dac mu jogurt i biskopty takie co uzywa sie do tiramiu. Co prawda moje dziecko przez 3 dni nic, nic nie jedlo tylko wode pilo. W nocy poszla tylko jedna butelka mleka na 24 godziny na dobe. Jak sie okazalo gardlo bylo czerwone i uszy bolaly , mimo iz dziecko zachowywalo sie normalnie. Pewnie rzuchwa bolala jak ruszalo ustami.