Nadzieja zawsze jest :)
U mnie z om wychodził ponad 6 tydzień, a wg usg był ledwo 4 i ledwo było coś widać , za dwa tygodnie mu piękne bicie :)
Trzymam.kciuki !

Dokladnie. Nadzieja zawsze jest.

Ja byłam w 7tc i nie było widać serduszka. Dopiero po 2 tygodniach się pojawiło, tylko, że to było badanie na starym sprzęcie.

U nas serduszko zaczęło bic dopiero w 8tc. Ale lekarka mówiła że zdarzają się przypadki że dopiero około 10tc zaczyna bić. Nie trać nadziei

Czywiście, że jest! U mojej koleżanki z pracy serduszko pojawiło się w 10 tygodniu dopiero. Już miała iść na łyżeczkowanie. Bądź dobrej myśli.

Bądź dobrej myśli ,zawsze możesz zrobić bete i sprawdzić czy rośnie

Zgadzam sie z dziewczynami wyzej. Zawsze jest nadzieja :) wierz w to. Trzymam kciuki :*