Może to dziwnie zabrzmi, bo jestem właśnie w drugiej ciąży rok po roku, ale myślę podobnie jak Ty ;) To była wpadka, wcale nie planowałam drugiego dziecka tak szybko, owszem chciałam mieć kiedyś jeszcze jedno, ale to co najmniej za 4-5 lat. Ale cóż, stało się, gdy się dowiedziałam o drugiej ciąży byłam przerażona, zastanawiałam się jak ja sobie dam radę, nadal się zastanawiam, i gdybym miała teraz wybór to odłożyłabym to na później

Ja chciałabym drugie dziecko tak żeby roznica wieku była mała. Między innymi dla tego że chciałbym żeby dzieci się dogadywaly (sama mam dwójkę rodzeństwa która jest rok po roku, brat 11msc młodszy ode mnie i siostra 15msc młodsza od brat, i świetnie się dogadujemy) no i wydaje mi się ze dzieci z małą roznica wieku po prostu lepiej się chowają niż jak się jest przez dłuższy czas jedynakiem. No i po prostu czuje potrzebę posiadania drugiego dziecka ;-)

My mamy dwoje ( jedno moje, jedno partnera) plus jedno wspólne półroczne . Za pol roku chcemy starać sie o kolejne . Jesli wszystko będzie ok to jeszcze jedno :p chcemy miec pełna chatę , marzymy o tym. Na ta chwile sytuacja materialna nam na to pozwala

U mnie różnica między córkami jest 2,5roku.Chciałam,żeby była jeszcze mniejsza ale bałam się ciąży ,bo w pierwszej od 6mca leżałam,a dlaczego?:
-bo sama mam siostrę z różnicą 4 lata i jako dziecko zazdrościłam kuzynką,że są tak blisko siebie (2 lata różnicy),
- bo wiedziałam,że jak to będę odkładać to potem może być mi ciężko się zdecydować,
- bo miałam sprawdzoną już nianię dla starszej i bałam się,że ktoś mi ją zabierze:)
- bo chce odchować dzieci i potem mieć więcej czasu dla siebie, dla pracy a nie znowu jak już będzie lżej pakować się w pieluchy
- chciałam żeby dzieci się razem bawiły tak jak robią to teraz (2 lata,4,5roku)
Też bałam się jak sobie poradzę ale jakoś przy dwójce dzieci jest łatwiej niż przy jednym.Człowiek nie martwi się pierdołami, tym,że dziecko pełza bo brudnej podłodze,jakoś jest się bardziej zorganizowanym, ma się więcej doświadczenia a z czasem jest lepiej.Wczoraj miałam sytuację,że męża ze starszą córką nie było i kurcze musiałam się bardziej produkować.Młodsza się nudziła,musiałam ją wciąż zabawiać,naczynia umyłam dopiero jak zasnęła.Jak są dwie to bawią się ze sobą a ja mogę coś w tym czasie zrobić.

Corka ma 1,5 roku a ja jestem w 19 tyg ciazy. Chciałam miec następne ale za kilka lat 3,4 a tu wpadka. O córkę staraliśmy sie bardzo długo wiec tym bardziej szok ze odłożyłam po roku brania tabletki i w następnym cyklu ciaza. Mało tego to bluzniaki. Wyobraź sobie moje przerażenie. Mieszkamy sami , rodzice teście jeszcze pracują, masakra. Gdybym mogła cofnąć czas....

Wcale nie glupie pytanie... u nas tez wyszlo spontanicznie...bo myslalam zeby jezzcze jednak poczekac. Jestem nadal przerazona jak to bedzie bo z obecnym mamy duzo problemow jest nerwowy ruchliwy...ale wiem ze im dluzej bede czekac tym dluzej bedexsiedziala w domunie pojdd do pracy i pozniej duza roznica wieku...poza tym boje sie ze im bede starsza tym rrudniej bedzie mi kolejne...moja mama w wieku 27 lat poronila i juz nie mogla zajsc w ciaze...ja mam 25..wiec w sumje niema na co czekac...bojexsoe jak cholera ale dzieci urosna i jakis sie to poujkada...co do kapania np kuzynka mojego meza kapalaxdzieci nazmiane co drugi dzien jak nie mogla sobie poradzoc sama...zawzze jest jakies rozwiazanie...dom bedzie nie posprzatany na blysk zabawki sie beda platac ale mysle ze jakos sobie poradzimy.slyszalamxod wielu mam 2ki dzieci ze lepiej razem sie chowaja ze jakos lepiej sie zachowuja niz jak sa same...moze cos w tym jest.poczatki zawzze sa trudne...ale teraz jestem w temacie;)(a za kilka lat znowu wszystko bylo by na świeżo

Synek okazał sie niespodzianką. Zaszłam rok po urodzeniu córci. Okazał sie najlepsza niespodzianką jaką mogłam dostac. Szczerze jest mi łatwiej z2 niz z 1:0 finansowo nie jest zle chodz praktycznie cala wyprawke musiałam kupic bo dla córci wiekszosc rózowego nawet wózek:) Różnica miedzy dzieciaczkami jest 21 miesiecy dokładnie jak miedzy moją młodsza siostrą a mną Do tego miedzy mna a starsza siostra jest 11miesiecy różnicy:) Póki co same korzysci i tak siedze w domu moge poswiecic sie juz 2, dzieciaki przepadaja za sobą jest super i niggggdy nie zmieniłabym juz mojej sytuacji:0

bo uważam, że dzieci razem lepiej się "chowają" bo sama miałam siostry z różnicą 3 i 4 lata i jako dzieci się razem nie bawiłyśmy, bo nie miałam kuzynostwa w swoim wieku i nie chodziłam do przedszkola więc dzieciństwo strasznie samotnie wspominam. Bo gdybym się nie zdecydowała na kolejne dziecko to mój syn też nie miałby się z kim bawić. Na moim osiedlu mieszkają sami staruszkowie, podobno jest jakiś chłopiec 3 letni ale ja go jeszcze nigdy nie widziałam;-) Najmłodszego kuzyna ma w wieku 6 lat i dziewczynki 5 i 6 lat więc oczywiste, że oni wolą swoje towarzystwo niż Piotrusia. Bo sądzę, że jedynaki są rozpieszczane. Dwójka (albo i więcej) dzieci razem uczą się od siebie, nie nudzą się tak, mniej marudzą.
To najważniejsze argumenty. A co jeszcze? Mam 34 lata więc za kilka lat mogłoby się okazać, że za późno za dziecko. Chciałabym za jakiś czas wrócić do pracy a decydując się na kolejne dziecko np za 2-3 lata to byłaby kolejna przerwa w życiorysie a po "40" nie tak łatwo znaleźć dobrą pracę. Kolejna rzecz, że na chwilę obecną finansowo jest ok a może sie okazać, że za 2-3 lata juz tak dobrze nie będzie i byśmy się na drugie nie zdecydowali a nie chciałam nigdy mieć tylko jednego dziecka.

W sumie to macie duzo racji. Ja tez nie moge zbyt dlugi czekac. Endokrynolog mam niedoczynnosc tarczycy powiedziala ze jak planuje drugie dziecko to najlepiej za niedlugo bo potem moze byc problem nawet nue z samym zajsciem jak z dotrzymaniem..mimo ze mam dopiero 23lata