My staramy się wszystko robić na tygodniu żeby w weekend już tylko odpoczywać. Mam małe mieszkanie i sprzątamy na okrągło z powodu kotów, przez które ciągle jest brudno. Ale poodkurzanie i umycie podłogi zajmuje ok 15 min;) W weekend przeważnie w jeden dzień jemy pizzę itp. żeby nie gotować, bo na tygodniu gotuje prawie codziennie.

U mnie kazdy dzien wygląda tak samo. Czy to weekend czy w tygodniu. Jenak wole jak starszy jest w przedszkolu. Przynajmniej nie ma tyle krzykow i placzu. Bo chlopaki sie zgodzic nie moga. A i w weekendy maz w domu i robi dodatkowy syf .

u nas sobota śpimy do oporu czyli max.9 czasem sie zdaży potem śniadanko jakies ogarniecie mieszkania czyli jakby nie było sprzatanie , zakupy na obiad na dzis i niedziele, potem gotowanie ,obiad i potem odpoczywamy i ogladamy bajke albo sie razem bawimy , spacery no i dzień zleci

To zależy czasem z mężem mamy pracujące weekendy służba i dyżur... Ale jak mamy wolny to zazwyczaj w sobotę śniadanie kawa sprzątanie zakupy a po poludbiu zabawa z synem wieczorem fajny film czasem pizza itp dzielimy się na równo obowiązkami

Ja się dziś nasprzatalam :- a teraz chętnie bym się napiła winka ale karmię więc tylko tak sobie marzę:-)

Hoho a moje soboty to tak... spie.troche.dluzej, potem.zakupy i ja zaplanowane mam zazwyczaj wizyty albo.gin. albo fryzjer albo.kosmetyczka.albo rehabilitacja nogi ,albo jade.do.krakowa.doprzyjaciolki, albo zostaje w.domu i wtedy pranie.sprzatanie.gotowanie a popoludnia to juz tylko czas. Z moim.dzieckiem spedzam zazwyczaj poza domem.na.jakims.fajnym wypadzie,_ na miasto lub do.znajomej.co.ma.dZIeci lub jakies fajny zamek, knajpa, kulkolandia albo.spacer.wszystko.zalezy od pogody a wieczor.w.domu.

Ja jestem co sobotę w kościele. Tam mamy nabożeństwo, a potem kawa ciasto, i wracam do domu popołudniu, wieczorem. To spędzamy czas z mężem i córcia razem w trójkę. Bardzo lubię ten czas ;)

Kurcze a my nie mamy planu żadnego że co sobota jest to samo. Czasem jeździmy na zakupy do Olsztyna czasem robimy wypad weekendowy a czasem leniuchujemy w domu czasem jest też tak że mąż cały dzień w garażu auto naprawia a ja w domu z dziewczynkami a jeszcze czasem jeździmy do teściów (km dalej;)) także nasze soboty są zróżnicowane:D

Ja najpierw sprzątam modlę się żeby wypić ciepłą kawę jak mały śpi a potem relaksuje się patrząc jak Partner prasuje pranie Nikosia :) A żę wczoraj dostał ode mnie wolne od prasowania to Właśnie teraz mam taki relaks tatuś prasuje dziecko śpi ja pije kawę i nadrabiam zaległości na 40-stce. :)