Tak zdarza się. Dlatego mojej małej jest cięzko zasnąc na pleckach.. Bo nie potrafi sobie ułożyć głowki i dlatego tak kręci.. ja ją kładę na boczu, wtedy szybciej zasypia i nie ma problemu z kręceniem :)

Jest to tez oznaka bólu glowy u niemowlaczka. Wez pod uwage rodzaj porodu, jesli odbyl sie drogami natury to czy uzyto vacum lub tez kleszczy. Moj maly tez tak mial, na szczescie juz mu przechodza te bole.

madinek a nie objawiło by się to płaczem z bólu???

Tak .Mój sie cały kręci że jak wstaje do niego to zastaje go w poprzek łóżeczka

Wlasnie, ze nie. Dziecko lezy w lozeczku, gotowe do spania i energicznie kreci glowa w jedna i druga strone. Zaloze sie, ze Adas mial wlasnie bole glowy, porod byl kleszczowy i opuchlizna z glowi zeszla mu dopiero po dwoch dniach. A wiadomo, glowka dziecka jest dosc elastyczna i mogl miec gdzies ucisk powodujacy bol glowy. Dopiero teraz powoli przestaje krecic tak glowka. Powycieral sobie przy tym wlosy niesamowicie na glowce, dopiero w tym momencie zaczynaja mu odrastac. Jest nawet taki lekarz zajmujacy sie glowka niemowlecie, nazywa sie osteopata. Nawet mialam zamiar sie udac, ale wiedze, ze juz mu to przechodzi.

tak moja mała kręci główką, śpi na pleckach i tylko główkę co jakiś czas przekłada do tego strasznie się nóżkami rozkopuje ;)

Mój kręci jak mu niewygodnie. Ale gdy się ułoży, przestaje już tak robić.