Nie wierzę w takie "przepowiednie".

tez niewieze.. tak samo z tym ze niby jak na slodkie to dziewczynka a na kwasne to chlopak.. widzialam duzo ciezarnych co jadly slodkie i byl chlopiec i odwrotnie ;p wiec niewieze w to tak samo jak w inne glupie przepowiednie ;)

JA jednak troche odwrotnie po brzuszku idzie stwierdzic co jest w srodku:) ale nie zawsze.Duzo tez zalezy od figury .....mnie akurat mowia ze mam brzuszek na dziewczynkke ale jeszcze sama nie wiem  jaka jest płec dzidziusia:))

cos w tych brzuszkach jest...

4 miesiace temu spotkaly sie ze mna kolezanki z pracy, one byly tydzien przed terminem... jedna z dziewczynka druga z chlopcem... i wiecie co... brzuchy maly rozne...

dziewczynkowy byl tak duzy okraglutki a chlopicy szpiczasty,

ja tez mam miec synka i mam szpiczasty...

Coś może i w tym jest ja też spodziewam się chłopca i brzuch mm szpiczasty...

Natomiast w zachcianki kulinarne nie wierzę za bardzo.Przed ciążą nie znosiiłam słodyczy a teraz jak nie zjem czegoś słodkiego to mnie skręca a będzie synek :) A przed ciążą lubiłam kwaśne i ostre,teraz nie...

Hmmm ja nie wiem ale wydaje mi sie ze to zalezy od figury kobiety ja miałam w dwóch ciążach szpiczaste brzuszki i były to dziewczynki teraz tez taki mam a co do jedzenia to sama nie wiem gdy byłam w ciąży i miałam miec syna zeczywiscie jadłam duzo ostrych kwaśnych zeczy a  jak z dziewczynkami to pozerałam wszystkie słodycze moze coś wtym jest :)ale to tez zależy od kobiecego oraganizmu i od dziecka :)

to chyba nie ma znaczenia ale jakoś te Polki są przesądne... ilekroć ktoś mnie widział teraz w ciąży to mówili że wyglądam na chłopca ale lekarz powiedział, że będzie druga dziewczynka. Sama po sobie widzę że inaczej wyglądam niż w pierwszej ciąży za 7 dni mam termin to się okaże ;D

naprawde róznie to z tym bywa - ale reguły nie ma - tak jak z tymi potrawami i smakami.

A u mnie i w Iszej ciązy(z synem) i teraz brzuszek czubaty ,mały i smak kwaśny jak cholera,  ale miałam złudne nadzieje, że akurat dziewczyna (i tak mnie nastawił zielarz-czarodziej który czyta z oczu, dotyku i wróżce z kart też tak wyszło...) a USG mówi co innego.