po załatwieniu formalności

ja nie mialam lewatywy .

po załatwieniu formalności u mnie w szpitalu po lewatywie (i prysznicu) jedzie się od razu na górę na porodówkę

U mnie też było po formalnej części przyjęcia do szpitala.

W szpitalu w ktorym rodzilam nie robili w ogole lewatywy.

Nie w kazdym szpitalu robią lewatywę. Czasem dają tylko czopek. Moim zdaniem to głupota, bo jak kobieta poprosi o lewatywę to powinna ją dostać. Ja nie prosiłam, sami zaproponowali, a ja się zgodziłam. Zrobili mi ją jak miałam 4 cm rozwarcia a później poszło tak szybko ze nawet nie zdążyłam się odwrócić. Lewatywa rozluźnia jelita i one wtedy pracuja pobudzając macicę i szyjkę do pracy. Ja po godzinie od lewatywy miałam już małą na rękach:) jest to nieprzyjemne ale pomaga i masz 90% pewności że się nie skupciasz przy porodzie :D

No chyba, ze bedzie za pozno, jak np. u mnie, to nie zrobia w ogole ;) Zalezy od rozwarcia, czy bedzie czas :) Ja mialam miec robiona po czesci formalnej, ale zanim sie z tym uwineli, to lewatywa byla juz niewskazana, bo zaraz zaczely sie parte. Na moje nieszczescie robilam pod siebie, ale polozna uspokajala, ze to dla nich normalne. Zreszta szczerze mowiac, bylo mi wtedy obojetne ile robie, gdzie i jak pachnie ;P Ja tam mialam inne rzeczy na glowie. a po porodzie tak bylam szczesliwa, ze nie bylo czasu na wsttyd :))
Lewatywa nie jest obowaizkowa, ale ja polecam. Przy pierwszym mialam po pozalatwianych formalnosciach.

Ja leżałam na patologi przed porodem i rano jak mnie zbadal ordynator to powiedzial ze 4cm rozwarcia i ze na porodowke zjezdzam ale przed tym polozna zapytala czy chce lewatywe - zgodzilam sie. Wiec pierw zrobila mi lewatywe (nie jest to takie okropne jak to brzmi ;)) a potem zjechalam na porodowke i tam 100 pytan było hehe.