Mój synek leżąc na leżaczku bardzo się pręży tak jakby chciał usiąść. Wydaje mi się że moment w którym dziecko samodzielnie siada to moment w którym za żadne skarby nie da się usadzić w leżaczku.

bo moja coreczka jest dosc duza ma 2 m-c i wazy juz ok 6 kg moze juz nawet lekko ponad i chcialabym ej kupic lezaczek ale te co mi sie podobaja to sa do 9 kg;/ i nie wiem czy jest sens taki kupic bo niewiem czy wystarczy;/

my mamy taki do 18kg więc jeszcze nam posłuży jako leżaczek, a później może robić za krzesełko do bujania dla dsiedzącego dzieciaczka.

ja nie polecam tych do 18kg bo dziecko kiedy uczy sie siedziec juz nie chce w nim lezec; moj syn juz nie chce w nim siedziec ale nadal uzywam go do usypiania

wlasnie polecam te do 9kg, bo fajnie sie bujaja, na kazdu ruch dziecka(nie sa na plozach tak jak te do 18) moj ma 8miesiecy i przeszlo 9kg

Ja bujaczka używam do dziś. Mały ma ponad rok, waży trochę ponad 10 kg (leżaczek do 9 kg, ale jakoś się nie przejmuję). Oczywiście nie chce już w nim leżeć, najczęściej tylko w nim je, a potem siada albo w ogóle wychodzi (oczywiście nauczył się wychodzić nawet z zapiętego, ale leżaczek blisko podłogi, więc nic mu się nie dzieje). Także osobiście uważam, że dopóki jest potrzeba i dziecko chce to do oporu.

U nas leżaczek był do 8 mc, bo potem jak u poprzedniczki mała nauczyła się wychodzic z zapiętego, a siedzieć, a tym bardziej leżeć już nie chciała :) teraz leżaczek zastąpiło krzesełko do karmienia (tylko krzesełka nie postawię gdzie chcę ze względu na gabaryty).