Mój synek,jak był malutki taż tak miał. Potem trochę się poprawiło, ale nie do końca. Ostatnio znajoma fizjoterapeltka powiedzała,że mały może mieć lekką asymetrię.Ostatnio jeszcze jak lerzy na brzuszku, to ucieka mu do tyły lewa rączka. Jak zobaczyła to pediatra to dała skierowanie do neurologa. Powiedziała, że może będzie potrzebna rehabilitacja:(Synek ma skończone 3 miesiące.

Mój synek miał tak samo przez cały czas go rehabilitujemy. Pediatra na początku powiedziała żeby zainteresować jakąś zabawką aby patrzył się w 2 stronę ale to nie pomogło. Radzę skontaktować się z jakimś dobrym fizjoterapeutą (najlepiej żeby był lekarzem). Ćwiczyliśmy 2 tygodnie na mięśnie i jest bardzo duża poprawa ale okazało się że jeszcze musimy ćwiczyć na stawy bo troszkę przekrzywia główkę. Poćwiczycie troszkę i będzie ok :)

moj maly tez tak mial, nie chcila lezec na brzuszku,a jak juz to glowka uciekala mu na bok,ale nic z tym nie robilam bo czytalam ze niektore dzieci tak maja. i rzeczywiscie teraz sam ladnie i prosto podnosi glowke do gory, a ma juz 4 m-ce. ajesli chodzi o przewracanie sie na bok z brzuszka to do tej pory tego nie robi, bo to jest indywidualna sprawa kazdego dziecka. on dopiero niedawno zaczal przewraca sie na bok lezac na pleckach. acha, i jeszcze lezac na brzuszku tez podnosi nozki w gore a raczki roznie albo spucza wzdluz cialka albo do przodu i tez podnosi i zaczyna sie bujac ale wiem ze to jest ok poniewaz cwiczy kregoslup

Moja tak nie robiła. Rzadko kładłam ją na brzuszku bo nie lubiła. Do któregoś tam tygodnia jest odruch niemowlęcy pełzania... Może to jest to? Moja tak robiła i podskakiwała do góry.

Igor też tak robił:) ale łokieć uniemożliwiał mu przekręcenie się.