U mnie w pracy chcieli zaświadczenie ze szpitala lub kartę wypisu. Załatwiłam to po wyjściu ze szpitala. Mi zależało żeby zdąrzyć przed 20 października, bo wtedy naliczają listę płac i nie dostała bym kasy.

U mnie też tak było że w szpitalu dostałam zaświadczenie że urodziłam i mój mąż zaniósł je do firmy. Pracodawca zażądał jeszcze aktu urodzenia dziecka. Podobno ma do tego prawo.

ja nic nie zanosiłam bo akurat w dzień porodu zaczął mi sie macierzyński :)

Po porodzie dostajesz kartkę,że urodziłaś w tym i tym dniu,to zanosi się do kadr,póxniej musisz dostarczyć akt urodzenia dziecka i tyle.O dodatkowe 2 tygonie urlopu macierzyńskiego pisze się pismo ale to później.Macierzyński zaczyna się z chwilą urodzenia dziecka i wliczają się soboty,niedziele i święta!!!!!!!!!!!!!!!!!!