« Powrót Następne pytanie »

2010-04-16 21:55

|

Przebieg ciąży

mamy z terminem na lipca 2010,jak sie czujecie?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelina18112

witam wszystkie lipcówki

ja czuje sie dobrze oprucz  tego ze ostatnuio najadlam sie strachu milam lekkie skurcze bylam u lekarza i wszysko ok.a wy jak sie czujecie pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szczesliwamamusia23

ja krotka szyjka i zagrozenie ale dotrzymam do konca. poza napinaniem brzucha i skurczami czuje sie dobrze....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
viola1988

Nie liczac bolu plecow,od czasu do czasu skorczu lydek i ogolnego zmeczenia-to dobrze sie czuje ;) Czasu zostalo juz coraz mniej.Na malenstwo nie umiemy sie juz doczekac :)

Pozdrowionka lipcoweczki! 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84

Ja swietnie- jakbym nie byla w ciazy- poza tym, ze w koncu pojawil mi sie malenki brzuszek i jestem co raz bardziej przerazona- tym co mnie czeka w najblizszych 3 miesiacach, w tym co ciaza moze jeszcze zrobic moim cialem, porodem, a potem, ze na swiecie bedzie czlowiek, ktory zmieni cale moje zycie.. BOJE SIE!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwciia

tak jak szczęsliwa ma krótką szyjkę i zagrożenie porodem przedwczesnym. ale tak to mam się dobrze,trochę plecy dokuczją. Ale już bliżej niż dalej:-)

hej..no plecki uuuu..bola..za duzo sie poruszam juz zemczona..ta ciaza jest dla mnie o wiele wiekszym wysilkiem niz pierwsza...obawy przed porodem lekkie gdyz wiem co moze mnie czekam..jakie bole stres i ogolnie...choc kazdy porod jest inny..no i musze pospac choc godzinke popoludniu bo nie wytrzymuje do 21 ..synus daje mi popalic...kochane jeszcze 3 miechy damy rade...boje sie tylko tych goraczek jakie tu ogolnie panuja..bo Juana Carlosa rodzilam w maju..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
werynia01

czuję się świetnie, mały nieźle dokazuje i czasem nawet w nocy potrafi mnie obudzić. Małe skurcze już mam, ale to przecież normalne. Jak na razie kręgosłup mi nie dokucza, jedynie zmęczenie daje w kość. pozdrowienia

to widze ze ogólnie dajemy rade :)

super niedługo wyjedziemy na spacerki i zapomnimy o bólach!

mi daja znaki plecy i miednica,bez poduszki miedzy nogami nie dalabym rady zasnac..

Aby tak dalej kobietki :)

już niedługo ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona82

Mam termin na 28 lipca...czuje się jako tako...jest to moj 3 ciąża i trzeci synek w drodze:)...choć miałam nadzieje na córeczkę tym razem :)...ale co Bóg dał to będzie...najważniejsze aby było ZDROWE:)

Strasznie doskwierają mi żylaki....na nogach tylko troszkę,ale najbardziej na drogach rodnych:(
Boję się rodzić  z tego powodu,bo gdy zajdzie potrzeba nacięcia krocza to nie wiem co może się stać,a mój gin powiedział że raczej cesarki nie będę miała,bo można rodzić normalnie z żylakami! Ale ja i tak się boję!

Poza tym strasznie puchną mi nogi i ręce,a przytyłam jakieś 10kg...to chyba jeszcze nie tragicznie...bo z pierwszym synkiem przez całą ciążę przybrałam 28kg....i nie miałam takich dolegliwości!

Na spacery (długie) nie chodze,bo nie daje rady,jedynie takie pół godzinne! mam nadzieje że nie będzie dużo gorzej...bo nie wiem czy to zniose:/ Ale trzeba być dobrej myśli:)

Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie :)