w sumie to nie mozesz,wirus to wirus jest juz w domu, jak ma slaba odpornosc to zachoruje jak nie to nawet jej to nie ruszy... ja np nie zwracalam na to uwagi ani przy corce ani przy synku..a chorowalismy a oboje zdrowi i nic nie lapia..nom mogla bys odizolowac meza..

Odizoluj męża do drugiego pokoju,niech sobie kupi maseczki ochronne w aptece, jak najmniej stykania z córką i z Tobą, a najlepiej wcale, zwracaj szczególną uwagę na higienę - myj ręce przed każdą stycznością z córcią.
Mój mąż dwa razy był bardzo przeziębiony i ani ja ani córka się nie zaraziliśmy ale naprawdę uważalismy.

Powiem Ci jak to u nas wygląda, też uważaliśmy. Kiedyś starsza córa była chora i mój mąż. Mnie dopadło a młodszą córę nie. Teraz za to jesteśmy wszyscy chorzy ! Młoda też zasmarkana i kaszle.

Nie martw się na zapas, moja miała z miesiąc, jak wszyscy w domu się pochorowali, jej nic nie było.