« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa
listopadowa

2010-09-30 21:12

|

Niemowlęta

mmm...miodek!!

wygoglowałam sobie "od kiedy".raz ze od roku,od dwóch,od trzech itd.wyczytałam że niektóre mamy dają juz 9-10mies.dzieciaczkom

i tak sie własnie zastanawiam jak to jest? dzis brat przyniósł słoiczek miodu.jego kolega poza miastem ma hodowle pszczół,więc wiem że miodek jest bez zadnych konserwantów,barwników,E i tak dalej.

no i tak sie zastanawiam czy moge temu mojemu 10miesieczniakowi dac odrobinke?np do butelki z woda.czy to nie jest najlepszy pomysł??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
efcia

Ja też mam taki zdrowy prawdziwy miodek i dodaję go czasem do herbatki czy wody. Synek nie miał żadnych historii brzuszkowych po miodku. Co mama to inne doświadczenie, różnie piszą, różnie robią. Zrób jak chcesz, możesz spróbować ale sama musisz zdecydować. Pozdrawiam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Mi sie wydaje,ze opoznia sie podanie miodu ze wzgledu na jego wlasciwosci uczulajace.Mysle rowniez,ze jak dasz mu troche i nic go nie wysypie to przeszkod nie ma.Ja sama nie mam tendencji alergicznej na miod wiec sama niebawem podam martyskowi miodzia :)

To nie chodzi o wlasciwosci uczulajace a o ryzyko wystapienia botulizmu. Dlatego nie powinno sie podawac miodu dzieciom ponizej roku.

Poczytaj sobie tutaj (lekarze w DE ostrzegaja, miod po 1. roku zycia, wczesniej NIE)...

http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/312/zdrowie/miod-jest-niebezpieczny-dla-niemowlat

no ale skoro w ciagu ostatnich 50 lat nie wystąpił ani jeden przypadek botulizmu w PL , chyba tez za niedługo podam synkowi , moj tata jest pszczelarzem i w sumie dobrze ze przypomniałas mi swoim pytaniem o miodku , sezon grypowy zaraz sie zacznie ....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

No wlasnie botulizm dzieciecy jest niezwykle zadki i nie co inny niz w przypadku "doroslych".Kwestia miodu to bardziej kwestia alergii bo ta za malym czlowiekiem moze krazyc dlugie lata jak nie do konca, a botulizm przestaje byc w tym przypadku ryzykowny w wieku 12miesiecy.Dodac trzeba,ze alergie sa bardzo rozne i moga okazac sie grozniejsze niz botulizm.Na botulizm mozna sie tez uodpornic,nie dojsc, ze zachorowania sa cholernie zadkie to dzieci, ktore maja odpornosc wyhartowana po przez kontakt z innego rodzaju bakteriami maja praktycznie zerowe szanse zachorowania.Pamietajmy tez, ze jad kielbasiany przestaje byc niebezpieczny kiedy go polaczymy z wrzatkiem,wygotujemy (nie wiem jak to jeszcze okreslic).Tak wiec ja za jakis miesiac (na chlodne dni) dodam miodu do obiadu jako przyprawe.

hej ja podałam 2 dni temu pierwszy raz:) a synek ma 19m:)