Caaaały dzień i noc - dosłowanie niemal ;)
Bo moja bardzo mało spała za dnia, w nocy lepiej, ale za to zasypiała dopiero koło 2-3 w nocy..
No, a tak za dnia, to ciagle chciała albo pierś albo tulic się do mamy i to najpeij spacerowac po domku, a nie tam leżec w miejscu :P
Cieżko było nawet z wyjściami do toalety czasem ;)
Czy to była zabawa? Raczej jeszcze nie, bo to mały maluszek, a nawet nie widziała moja jeszcze dobrze na oczy ;) To było po prostu obcowanie ze sobą, przytulanie, noszenie, kamrmienie i tak w kółko ;) Plus czasami poleżała grzecznie na łóżku, jak się do Niej mówiło, zagadaywało. Cwiczyła sobie obroty, głużenie czy tam w 3miesiacu powoli chwytanie ;)

Zabawa typu spiewanie, glaskanie, tulenie. Glownie dotyk i slowa, to niemal przez caly dzien :) Ja mam to szczescie, ze roznica wieku miedzy dziecmi to prawie 10 l. i mlodszemu moglam i moge poswiecac duzo wiecej swojego czasu :)

Ja z moją Mańką 24h jestem, także mała jest skazana na mnie :) hihih bo tato pracuje

Moja ma dopiero niespełna miesiąc i głównie w ciągu dnia śpi, ale jak nie śpi to myślę, że i tak krótko ale przecież nie będę jej nosić na rękach kiedy mi zaśnie, a jak tylko usypia to siup z powrotem do łóżeczka.Częściej jest tak że jak ją tylko położę to zaraz mi się budzi i grymasi,no to znów na ręce, pogadam do niej, pokołyszę i znów do łózia. No kurcze nie dajmy się zwariować, mam jeszcze dwójkę starszch o których też muszę pamiętać i z nimi pobyć, pogadać.

zalezy ile spi, ale mój mały jest taki, że jak nie spi to trzeba ciagle przy nim byc i np z nim rozmawiac, tylko czsami moge cos zrobic, zeby on sobie sam poleżał, wiec rozmawiamy i sie bawimy dosyc sporo, bo raczej nie jest spiochem :)