Iwonko to u nas jest dokładnie na odwrót.Mały już nie chce mleka w ogóle( W ciągu dnia chlipnie troszkę,myslę nie jest głodny ale jak tylko dostanie cokolwiek innego to zajada ze smakiem i to może byc kromka z masłem nie ważne co byle nie mleko.

no widzisz Kasiu :) ja bym tez tak chciała :))
w nocy pije 3 razy mleczko (22:00, 3-5:00 i rano jak wstanie)i ze 2 razy w dzień plus kaszka na 2 śnadanie :/
deserki lubi...ale to nie jedzenie :(
zupka- a raczej jej kawałek czasami :(
może mu sie odwróci...
troszkę chlebka z szyneczka mu dałam...zjadł...ale co z tego jak to była dosłownie odrobinka. na pewno sie tym nie najadł. i co mu dać żeby sie najadł ale żeby nie miało w sobie sztucznych zawartości :/
już wymiękam!

I nawet jak jest głodny a zamiast mleka dasz mu cos innego to nie chce?
Ja myślę,że w nocy za dużo mleka pije i w dzień nie jest głodny.Może zamiast mleka w nocy daj herbatkę albo wodę a tylko raz mleczko.

A daj mu może to co Wy jecie na obiad ziemniaczki z mięskiem itp.
Mój mały je z nami co prawda nie wszystko bo my dość ostro gotujemy,ale już powoli staram się gotować bardziej pod niego choć nie muszę bo słoiczkowe obiadki zjada bez problemu.

już myślałam o tym żeby w nocy go przepajać piciem zamiast mleka...ale jakoś jak sie budzi i nie dam mleka to jest ogromny płacz...chciałam go przetrzymać bez jedzenia ale nie dało rady! i co chwilę musiałam wstawać bo popłakiwał.
ale dziś spróbuję z wodą. może go oszukam!
może faktycznie jak nie bedzie jadł w nocy to w dzien zacznie chcieć jeść więcej...
ze starszymi nie miałam takiego problemu...jak tylko widzieli że ktoś je od razu sie domagali...a z Kubą jest inaczej...na odwrót!
Nie daje mu solonych rzeczy...a my niestety solimy wszystkie zupy i ziemniaczki! Kiedyś dałam mu posmakować naszego obiadku...spróbował...ale zachwytu nie było! Nie wiem co z nim nie tak!
Ale dzięki Kasiuniu za radę...spróbujemy dziś z piciem!
Napiszę jutro jak wyszło :)

:) dziś nie udało się z piciem....bo nie dość że wczoraj później zasnął, bo po 21-jak nigdy ( ale to z powodu,że popołudniowa drzemka przerodziła się w mocny sen do 19:00 :D. o 20:00 zjadł na kolację kaszkę mleczno ryżową łyżeczką i potem jak zasnął to obudził się ok 00:30 na mleczko. i jak je wypił to spał do 6:30! Szok!
Dziś zobaczę jak będzie :)

Moja jak miała jakoś 8-9 miesięcy to też strajk zrobiła jedzeniowy ale przybierała na wadze więc się nie martwiłam.

on raczej nie strajkuje...bo mleczko pić chce i kaszki też lubi...ale nic poza tym...chodzi o o obiadki. bo wiadomo biszkopcika i deserek zje...choc też nie za duzo :(
trwa to już jakiś czas...a najbardziej martwi mnie to że jest nie jadkiem, bo zamiast rwać się do jedzenia to on "zęby zaciska" i papy nie chce otworzyć jak łyżeczkę widzi :( :/ a butla cacy :) może to dlatego że do niedawna karmiłam go piersia! już jakieś 2 tyg nie dostaje cyca! moż to taki bunt?
Sama nie wiem :/