moja od paru dni to samo. Jeszcze jest gorsza niz wcześniej. Nie śpi w ogóle jak juz to drzemnie się 10 minut i zasypia dopiero póxnym wieczorem, ciągle jęczy, a jak nie to ryczy. Jeść nie chce. Non stop na rekach. Nie wiem moze to skok rozwojowy albo ząbkuje?

mojej już wyszły dwa zęby a nawet jak się wyrzynały nie była tak dobijająca jak teraz po prostu nie mogę się nigdzie ruszyć a jak już to tylko z nią na rękach i nipomaga noszeniie jej ze sobą w foteliku bo ona przeciez musi być na rękach i podziwiać wszystko z góry... masakra jakaś...

Moja miała tak ze dwa tyg. temu. Nic nie pomagało tylko noszenie na rękach i lulanie ( chociaż się zarzekałam, że dziecka lulać nie będę :/) Jak szłam na spacer to tylko uwagi słyszałam, że dziecku źle i bla bla. Myślę, że maltkiej przejdzie. Może zaczyna ząbkować? Ja akurat byłam na szczepieniu w tym czasie jak mała się tak zachowywała i lekarka powiedziała, że idą jej zęby i że dziecko ciepri z tego powodu. Zakupiłam sobie nosidełko i tak z Nią latałam po domu. Daje jej też Camilię dwa razy dziennie i pomaga, ale jak przesypiała całe noce teraz zaczęła się też budzić :/.

kochana jak was czytam zastanawiam sie nad tym ze kiedys miałam podobne przeboje z córką.heheh.....dziecko ma swoje prawa,nastroje o humorki:)przedewszystkim szantazysta to dobre okreslenie dla malucha,zawsze powtarzam ze nauka na rekach to jest najgorsze co moze być,i wierzcie mi ciezko jest oduczyc takie brzdąca.ja swoją oduczyłam,bolało mnie to(dziecko płakało),zostawiłam w łózeczku,przebierałam,karmiłam w łózeczku,a na chumorki nie zwracałam uwagi raz,drugi az w koncu córka sobie odpusciła....