Hej;];];]ja polecam sylikonowe nakładki(jak najmniejszy rozmiar bo wtedy dziecku łatwiej chwycic). W moim przypadku były wybawieniem.Sutki mialam pogryzione do krwi wiec karmiłam i ryczałam. Nakładki te mozna kupic w aptece ja miałam firmy Canpol i naprawde polecam. A poza tym moze jakis krem do brodawek np.Mustela.pozdrawiam

Możesz posmarować sutki bephantenem, od razu czuć ulgę! Zawsze te pierwsze tygodnie, zanim piersi się przyzwyczają, boli, ale jeśli to trwa u Ciebie już 3 tyg, to może dzidziuś źle łapie brodawkę i dlatego boli?? Musi objąć usteczkami cały sutek wraz z większością otoczki, bo inaczej jest nieefektywne ssanie, on ciąga sam sutek,przez co mało mu leci, ciebie boli - wszyscy zdenerwowani....i koło się zamyka.... Spróbuj może z tym przystawianiem, a jak nie wyjdzie to najlepiej zgłosić się do poradni laktacyjnej:
Życzę powodzenia!!

Ja tak jak wiola77 polecam bephanten miałam go przy sobie zaraz po porodzie bo poleciła mi go kuzynka i uważam że jest świetny dziewczyna która leżała obok mnie na sali miała jakiś inny krem poranione całe sutki jej też pożyczałam bo ten jej się nie sprawdził;)

Tez polecam nakładki silikonowe (lovi są bardzo miękkie) .

na mnie bepanthen nie działał, poza tym trzeba myć piersi pzred karmieniem o czym nie zawsze się pamięta w biegu. Mi dosłownie znieczulała MUSTELA. faktikos jest drozsza, ale bez porownaniu z czymkolwiek innym. Ja dostalam probke w szpitalu i z mila checia bym kupila caly krem, gdybym tylko jeszcze karmila;)

bephanten, póżniej sutki juz nie będą boleć a maść wykorzystasz np do pupci maleństwa. Nakladki super sprawa, ale dziecko może odzwyczaić się od piersi (tak miała moja koleżanka)

kochana ja używałam bephanten i faktycznie przynosił ulgę ale po zakończeniu karmienia-później gdy karmiłam wciąż bolało.Spróbuj karmić dziecko w innej pozycji tzn jak normalnie karmisz w pozycji naturalnej to spróbuj teraz karmić dziecko z pozycji tzw spod pachy lub leżąc na boku-Mnie to uratowało.Wygoogluj sobie pozycje karmienia i spróbuj-nic nie tracisz a zyskać możesz naprawdę wiele.Pamiętaj,że dziecko musi wciągnąć twój sutek aż do podniebienia miękkiego,żebyś nie czuła bólu tzn,że ustkami musi objąć cały sutek i jego otoczkę w znacznej części.Życzę powodzenia.

pierwsza rzecz, to jak dziewczyny pisały - upewnij się że dziecko prawidłowo chwyta brodawkę. jego usteczka powinny być wydęte, a jak odciągniesz dolną wargę, powinnaś widzieć języczek otulony wokół brodawki. no i usteczka powinny objąć całą brodawkę z otoczką (zależy jak duże masz otoczki).
mi położna powiedziała, że musi byc taki krem na sutki, którego się nie zmywa, bo mycie jeszcze bardziej podrażnia. nie pamiętam, ale wydaje mi się, że bepanthenu nie trzeba zmywać. ja jak przestałam zmywać krem, to od razu poczułam ulgę.
delikatnie też wyciągaj sutka z buzi, odciągając małemu kącik ust lub wkładając palec.
pomaga smarowanie po karmieniu własnym mlekiem i pozostawienie do wyschnięcia, z dopływem powietrza. wystarczy umyć piersi raz dziennie, bo mleko ma właściwości antybakteryjne, czy jak to tam nazwać.

purelan ale sprzedają tą masc tylko w szpitalu pomoże Tobie wszytsko co jest na bazie lanoliny