hmmm w 34 tygodniu masz rozwarcie???i to takie?nie wiem ale moj szpital by cie zostawil na obserwacji.rozwarcie do porodu powinno wynosic 10 cm...ale ty masz duzo czasu do porodu

no widzisz karolka22 ja nie wiem co mam robic..powiem Ci ze Pani z piekarni powiedziala mi ze brzuszek mi opadl...dala mi 2-3 tyg i dzidzia sie pokaze na swiecie...obawiam sie..a poza tym nie wiem czy bole ktore mam sa tylko cwiczeniami macicy...

brzuchem sie nie sugeruj:)mi opadl ze trzy-cztery tygodnie wczesniej i wszystkie "mądre" sasiadki gadaly ze juz na dniach urodze....a tu widzisz nic.ale wiesz to rozwarcie to mysle ze za wczesnie wiesz.w 34 tyg rozwarcie i skurcze to nie jest chyba normalne.same skurcze to sie zgadza ze macica sie przygotowuje do porodu(skurcze braxtona-hicksa) ale plus rozwarcie???no jak pisalam u mnie w Kołobrzegu juz bys w szpitalu lezala  bo jak masz rodzic wczesniej to po 37 tyg  ale bron boze w osmym miesiacu....

a poza tym to mysle ze powinnas zmienic lekarz bo on dziwnie Ci wyliczyl to rozwarcie na 3,2.rozumie jakby bylo 3-3,5....ale nie 3,2.jak on to stwierdzil?hahaha  centymetrem sprawdzal???lekarze licza rozwarcie ile jest na palec...czyli np jak masz rozwarcie na jeden palec to jest 2cm....

karolka22 te rozwarcie sprawdzil mi lekarz poprzez badanie wewnatrzmaciczne usg...bo mialam bole..pojechalam do szpitala i po 2 godzinach zwolnil mnie do domku..moze tutaj w Hiszpanii kobioety maja wieksze rozwarcie niz 10 cm..heh

a widzisz mnie badania wewnatrzmacicznego usg nie robil lekarz od tak ok 12 tygodnia,a teraz rozwarcie sprawdzaja wlasnie na owy "palec" hahaha.no ale dla mnie i tak to dziwne ze cie nie zostawili na oddziale z objawami porodu przedwczesnego....no ale inny kraj wiec tez inaczej lecza inne podejscie widocznie

mozliwe ze oni wlasnie inaczej na to patrza...

mozliwe ze oni wlasnie inaczej na to patrza...test

test2