3 moje znajome używały kapturków i wszystkie straciły szybko przez to pokarm, bo były jakieś problemy z karmieniem...
A doradczyni laktacyjna na zajęciach mocno odradzała nam kapturki i powiedziała to co napisałam wcześniej.

polożna mi w szpitalu poleciła.tydzień po wyjsciu ze szpitala nie miałam mleka :(

Ja karmię przez kapturki z przymusu, mam płaskie sutki i mały nie ma co złapać. Lekarka powiedziała że może jak troche podrośnie i będzie miał więcej siły to nauczy się bez nakładek jeść. Jak na razie je ładnie i pokarm też mam ale wolałabym karmić bez nakładki, bo z nimi jest taki sam problem jak z butelkami - trzeba wyparzać. :)

Ja mam teraz tyle pokarmu że piersi są bardzo nabrzmiałe i twarde a brodawki się spłaszczyły mała nie ma za co złapać.

Nas pani uczyła, żeby dawać dziecku nie samą brodawkę, ale także część otoczki. To czy się spłaszczyła nie ma wtedy znaczenia, dziecko sobie poradzi.
A jeśli chodzi o wklęsłe sutki, to nie pamiętam, ale chyba zalecała masowanie i delikatne wyciąganie.

No właśnie u mnie nie da rady wyciągnąć. Próbowałam przez tydzień jak mały w inkubatorku leżał.

Mój syna ma prawie miesiąc i miałam z brodawkami to samo co Ty-zjedzone na amen, wczoraj odstawiłam nakładki ale nie wiem czy do nich nie wrócę bo mały co prawda umie zjeść z piersi ale co się nadenerwuje to jego, do tego ból brodawek powrócił a w piersiach mam tyle mleka że bez tych kapturków maluch już trzy razy mi się zachłysnął :(

Dopiero teraz doczytałam... dziewczyny jeżeli straciłyście pokarm, to na pewno nie przez kapturki. Ja używam miesiąc i pokarmu mam tyle że poradzić sobie nie mogę jak mały dłużej pośpi.

jolcia27, jeśli mały się dławi przy karmieniu to spróbuj się położyć na plecach, a małego na swoim brzuchu i niech je w takiej pozycji, wtedy nie powinien się zachłysnąć.
Oczywiście to nie moje mądrości tylko pani z poradni laktacyjnej:D

Mi tak samo jak listopadowej poradzono w szpitalu kapturki, na poczatku moze i pomogly ale tez bardzo szybko stracilam pokarm ... :(