« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17
anulka17

2014-01-04 16:41

|

Choroby i zdrowie

napoje gazowaneeee (no przeciez piszeee!)

Moj K. Dal sprobowac paulinie gazowanego napoju od tamtej pory ciagle sie domaga o "babelki" czasem jej naleje wody gazowanej ale duzo jej tego nie daje czasem zmyle ja i wleje jej zwykla wode niegazowana czesto za to mi sie buntuje

Czy napoje gazowane moga zaszkodzic dziecku ?
I dlaczego np w ciazy nie mozna pic gazowanego ?:-/
Ja normalnie pije bo mam parcie na fante.. ;-)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17

Cocosanka paulina ma 2 latka i miesiac ;-) no wlasnie nie zbrodnia a moj mnie tak gania za ta fante albo jak mu podpijam cole... Ale coz ja poczne jak ja musze ?:-P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kalasia

W małej ilości nie zaszkodzą, ale zalecane nie są.Przede wszystkim znajdziesz tam cała tablicę Mendelejewa i pół cukrowni, a bąbeli często działają drażniąco na przełyk i żołądek, powodują wzdęcia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

myślę że jak dasz jej raz na jakiś czas troszkę wody gazowanej, nic się nie stanie. proponuję te niskogazowane :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17

Dzieki dziewczyny !;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

W ciąży piłam normalnie gazowane, przez jakiś tam okres miałam tak jak Ty - parcie, ale na pepsi :D Ze mną było ok, z moimi dziećmi również. Ale się niby nie powinno.
Dla dzieci.. hmmm... sama nie dawałam i nie zamierzam, chociaż nie wiadomo jak to będzie. Właściwie to marne szanse na to, że któryś z synów w ogóle spróbuje, bo ostatnio wprowadziłam "rodzinną" - zdrowszą - dietę, w której obowiązuje m.in. zakaz spożywania takich napojów, więc w ogóle tego u mnie w domu nie ma :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Aha - zapomniałam odpowiedzieć na pierwsze pytanie :D Myślę, że nie powinno być problemów po kilku razach, tylko po co podawać :))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17

Aha - zapomniałam odpowiedzieć na pierwsze pytanie :D Myślę, że nie powinno być problemów po kilku razach, tylko po co podawać :))
Bo mi sie buntuje a juz zeby zaoszczedzic nerwow dam jej czasem lyczka albo dwa ;-) i tak jest strasznie nerwowa bo ma ten bezdech afektywny i sama sie boje o nia ;-) dletego czasem jej ulegam jesli to blachostka..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Aha - zapomniałam odpowiedzieć na pierwsze pytanie :D Myślę, że nie powinno być problemów po kilku razach, tylko po co podawać :))
Bo mi sie buntuje a juz zeby zaoszczedzic nerwow dam jej czasem lyczka albo dwa ;-) i tak jest strasznie nerwowa bo ma ten bezdech afektywny i sama sie boje o nia ;-) dletego czasem jej ulegam jesli to blachostka..
Chyba bym zrobiła tak samo jak Ty :P Ale mimo wszystko - nie przyzwyczajaj. Nie kupuj, nie miej w domu - będzie po problemie ;)