Sprobuj moze z oslonkami na brodawki, np. firmy medela , avent albo MAM. Moja robila tak samo na poczatku a teraz prawie zawsze obchodzi sie bez protestu przy piciu. Moja polozna mi powiedziala, zeby przy kazdej probie karmienia podejsc ze spokojem, nie denerwowac sie, jesli na poczatku sie nie udaje to probowac dalej, po prostu trzeba miec cierpliwosc. My od poniedzialku dokarmiamy mala mlekiem modyfikowanym, poniewaz mam za malo mleka, ale tak czy tak karmie jeszcze piersia i zauwazylam, ze mleko zaczyna powracac i im czesciej mala pije z piersi tym wiecej mleka nachodzi. Wiec nie zrazaj sie i probuj dalej, bo dla malenstwa to tez nowa sytuacja z karmieniem, musi sie malenstwo przyzwyczaic do picia z piersi i to moze potrwac, jak chcesz to sprobuj z tymi oslonkami,mozliwe ze wtedy malenstwo nauczy sie ssac piers. Powodzenia;-)

Też polecam nakładki na brodawki, moja mała też nie umiała ssać piersi, nie potrafiła otwierać szeroko buzi i chwytać odpowiednio brodawki.Dopiero jak wróciłam po porodzie do domu odwiedziła mnie położna i poleciła nakładki na brodawki.Karmimy się już 4 tyg i wszystko jest ok.

miałam identyczny problem... w zasadzie mam nadal. Synek ma 7 tygodni, na początku było dokładnie tak jak opisujesz, dopiero jak skończyl jakieś 3 tygodnie nagle pierś mu się spodobała. A teraz czasem je z piersi a czesem awanturuje sie tak jakby go ze skóry obdzierano i za chiny nie da sie przystawić. Nie wiem czemu tak się dzieje, nie umiem tego wyjaśnić. Żadne przytulanie, mówienie do niego nie pomagało. Nakładki też nie. Tak więc jest trochę na piersi a trochę na butelce. A rodziną się nie przejmuj, przecież skoro odciągasz swoje mleko i dajesz je dziecku to właśnie najlepsze co mu możesz zrobić. Ważne, żeby jadło i ładnie rosło. Ja sama sobie musiałam w ten sposób przetłumaczyć bo za każdym razem jak próbowałam karmić i mały wpadał w histerię to serce mi sie krajało i chciało mi się płakać, że nie mogę karmić piersią ale teraz trochę poje z piersi, trochę z butelki mojego i sztucznego i jest dobrze. Jest zdrowy i to jest dla mnie najważniejsze.