« Powrót Następne pytanie »

2012-04-05 11:10

|

Niemowlęta

nie chce zrobić kupki...

od 3 dni moja mała nie zrobiła kupki, nie wygląda na to żeby ją coś bolało, nie płacze, nie pręzy się itd...puszcza tylko tzw"gazy". Ma 6 tygodni. Karmię piersią. Od czego to może być? Miały tak wasze dzieci?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandra512

Laura też na początku miała takie problemy. Ale położna przychodząc na wizytę poradziła mi MYdełko :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabaoo

Pociesze Cie:)moj Synek robił kupke raz na tydzien:)odswietnie w niedziele:)ponoc to normalne przy karmieniu piersia-zachodzi tzw. trawienie bezresztkowe.Dzidzius bardzo dobrze przyswaja Twoj pokarm.Teraz ma prawie 4 miesiace i pomalu sie wszystko reguluje,kupka jest raz dziennie.Poczekaj do tygodnia,jezeli zauwazysz niepokoj lub mała bedzie sie prezyc,mozesz jej pomoc czopkiem.Pij duzo wody;)Mozesz tez jej podawac czasem przegotowana wode lub herbatke koperkowa-tak mi poradzil pediatra.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewolkus26

jeżeli nie ma kolki, nie pręży się nie boli brzuszek to zasadniczo ie masz czym się martwić. Mój synek robił kupkę raz na tydzień przez jakiś okres czasu. Póki co nie wywołuj kupki na siłę...odczekaj jakiś czas, obserwuj dzieciaczka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marrttaa

Jak się karmi piersią to może tak być, możesz dać wody albo herbatki, ale jeśli mała zachowuje się 'normalnie' to nie martw się.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ulala

moja córunia,miala takie problemy przez pare miesiecy.nic jej nie bolalo,nie preżyla sie,ale nie robila kupki 14 dni.polozna mowila,ze pewnie dlatego ze karmie piersia imam dobry pokarm,ktory szybko trawi i nie ma czym.ale martwiac sie,poszlam do lekarza i naskarzylam sie.przepisala mi czopki(po dwoch czopkach,nic nie ruszylo) znowu poszlam do lekarza i tym razem przepisala mi malutkie lewatywki.po po 10 dniach,robilam lewatywke i tak pare razy i jakos sie unormowalo.ale ulga przyszla,kiedy przeszlam na mleko modyfikowane,problem zupełnie zniknał. czasem pomagalo jak karmilam piersia,to ze jadlam suszone sliwki.