moje chłopaki lubieli jeździć, ale tak około roczku zaczynali protestować, bo wyczuli,że na rękach też jest całkiem fajnie...a jak zaczęli chodzić to już wogóle git :D
trzeci synek ma dopiero 8 miesięcy i jak na raziek wózek jest ok :)

Mój lubi jeździć, problem jest tylko, gdy jest mu za gorąco.

z moim jest odwrotnie,wlaśnie teraz polubił wózek...wcześniej chyba mu było za gorąco.Odkąd wyjęłam kombinezon jest ok...Poza tym ma juz prawie 3 msce,więc już obserwuje wszystko wokół.Powiesiłam mu zabaweczke i wpatruje sie w nią jak mu się nudzi:)Ale fakt faktem czasami muszę troche go ponosić:)

Moja córa gdy była w wieku twojego synka też nie lubiła a najbardziej nie lubiła w gondoli i gdy miała 4m-ce a było to latem przełożyliśmy spacerówkę i było o wiele lepiej mała wszystko widziała jak spacerowałyśmy i jej się podobało a w gondoli to naprawdę był horror spacer kończył się u mnie na rękach;)

moj od samego poczatku lubil i nadal lubi w wozku czy w nosidełku oby mobilnie i jest szczesliwy do jakiegos czasu dzialalo to dla mnie jak ukojenie (jak marudny to do wozka i na spacer i po bolu) a o samochodzie nie wspomne 5 min jazdy i chlopak spi jak zabity :P

Moj maly wczoraj mial 4 MC i od jakis dwoch tyg tez tak masakrycznie jezdzi w wozku awantura niesamowita dopui nie zasnie:(nie mam pojecia dlaczego:(

jakbym czytała o swoim Tomku jak był taki malutki , nie wiem co pomogło zmiana wózka( na taki z wahaczami , czyli mozna było porzadnie pobujać ) czy po prostu z tego wyrósł w wieku 6 miesięcy .