jak to nie chce tam lecieć :) Woreczki są super . Może żle zakładasz ? Na umytą , osuszoną skórę zakładasz ?

:) Pamiętam jak ja się męczyłam. Oddalam do analizy zlewki chyba ze 4 woreczkow :)

Radze zrobic tak: przystaw niunię do piersi lub butelki i jednocześnie przystaw do \"pupy\" pojemnik na mocz (NIE WORECZKI) U mnie poskutkowało. Tak poradzil mi pediatra.

tak i chyba źle zakładam może chociaż powiedz jak ty to zakladałaś? gdzie kleiłaś i wogule?

Umyj dokałdnie pupcie i cipcie zeby nie było zadnych resztek kremu - osusz dobrze ręcznikiem i przyklej córeczce dokładnie we wskazanym miejscu. Mozesz jej delikatnie pieluszke zalożyc i przystaw do piersi czy podaj butle lub wodę jezeli nie nasiusia od razu. Ja nie wiem gdzie tkwi Twój problem - ja oddawalam mocz do analizy 5 razy i nigdy mi sie nie zdarzyło zeby coś nie nie kleiło itp;)

Ja oddaje co miesiąc mocz, ale mam synka więc trochę łatwiej. Mi pediatra powiedział bym łapała do kubeczka bo wtedy bardziej wiarygodne wyniki są;)