A chłopa od czego masz? Zagonić do roboty!

Stwierdzam, ze pedatyzm razem z "zosia samosia", zagon reszte do roboty ;)

oj tu jest moj problem nawet ja chca pomuc ta ja jak ta cholerna zosia wszystko sama

wrzuć na luz dziewczyno bo sfiksujesz ;)lepiej spedzić czas z rodziną niż tak się zarzynać .poza tym rodzina może ci pomóc .myślę że gdybyś pozwoliła sobie pomóc to byłaby dla dzieci świetna zabawa i czegoś się nauczą .bo tak to wychowasz dzieci o lewych rękach ,bezradnych w życiu a za nich życia nie przeżyjesz a radzić sobie muszą ;) wiem z doświadczenia

Jak będziesz Zosia samosia to przed 40stką padniesz na ryj.Wyluzuj troszkę i bierz pomoc od wszystkich.Szanuj się bo zdrowie masz tylko jedno.

Skoro tak chcesz robic wszystko sama to rob tak dalej a za jakis czas bedziesz sfrustrowana,zestresowana,wiecznie zmeczona,narzekajaca,krzyczaca i wiecznie na fochu baba a nie kobieta usmiechnieta,wesola,szczesliwa!!!
Dom jest od mieszkania,ma cieszyc a nie straszyc sterylnoscia,ma byc przytulny i zadbany,ma byc widac ze mieszkaja w nim dzieci co rowna sie malemu balaganowi,maja w nim uczestniczyc wszyscy domownicy,a nie matko-sprzataczka od wszystkiego.Zycze opamietania bo naprawde robisz sobie krzywde.pozdrawiam serdecznie

Ja wyluzowałam odkąd jestem w ciąży. Pozwalam sobie pomóc. Mój Daniel pomaga mi w porządkach i już nawet go nie obserwuje i nie sprawdzam czy dobrze sprząta, bo widze, że jest czysto. Daj sobie pomóc, a zobaczysz, że nagle wszystko będzie posprzątane, zrobione jak należy, a Ty będziesz miała czas dla siebie i rodziny :)

ja pozwoliłam umyć okna w domu i do dzisiaj wszystkie są ujebane bo "czasu nie ma" akurat :D tak to jest

Po prostu zagoń wszystkich do roboty. Nie mieszkasz tam sama i sama nie musisz robić wszystkiego.