« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta26marca
marta26marca

2013-04-06 21:26

|

Poród i Połóg

nie wiem co się dzieje a może sobie po prostu nie radzę:(

Witajcie
2.04 urodziłam zdrowego ślicznego chłopczyka:) w piątek wypuścili nas ze szpitala tam było wszystko ok mały jadł cyca i spał. Ale w domu już nie jest tak łatwo nie wiem czy mam za cienki pokarm czy synek aż tyle potrzebuje ale cały czas chce do cyca gdzie zasypia ja go budzę aby zjadł i tak w kółko jak już przy nim zaśnie na boczku leży i śpi 10 minut maksymalnie i znowu płacze szuka cyca chce, je aż mu się ulewa czasami i tak w kółko płacz jedzenie i króciutkie drzemki:( noszenie nie pomaga, głaskanie też nie nawet smaczek już wzięłam do ręki ale synek go za bardzo nie chce może to i lepiej. Zastanawiałam się nad dokarmieniem go sztucznym mm aby choć trochę spał jest taki malutki potrzebuje snu. Nie wiem co robić czuje się złą matką:( do tego nie mam nawet minutki dla starszej córki która też mnie potrzebuje:(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

nie widzę żadnej potrzeby podawania mm jak na razie. noworodki bardzo często chcą być przy cycu i go ciumkać, bo to je uspokaja. mają też silny odruch ssania. ja dlatego podałam smoka. odzwyczajaniem będę martwić się później. musicie się siebie nawzajem nauczyć, spokojnie, wszystko się z czasem unormuje. maluszek musi się przestawić na życie poza brzuszkiem. także cierpliwości, będzie coraz lepiej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Większośc Maluszków z początku tak ma, że ciągle "wiszą" na piersi. Mają silny odruch ssania i potrzebę bliskości i poczucia bezpieczeństwa - w koncu miały to przez 9miesięcy.. Najlepiej jest im przy piersi, blisko ukochanej Mamy, zapachu, dostępu do mleka..
Spróbuj dac mu jeśc, potem ponosic do odbicia i pospiewac czy coś, żeby było mu milej..
Moja córka też abolutnie nie chciała smoczka, zadnego - nawet z butelki..
Ale radzę nie dokarmiac mm, bo Maluch może za bardzo jabkby się przyzwyczaic i odrzucic wówczas pierś.. A lepiej jest nią karmic, jesli się ma pokarm, chociaż chwilę..
Jeśli masz starszą córkę, to trochę faktycznie ciężka sytuacja.. A przy tatusiu, gdy go blisko trzyma (najlepiej ciało do ciała) nie czuje się dobrze? Wtedy chociaż chwilkę dziennie mogłby go ponosic, a Ty byś była z córcią.. A ile córcia ma? Możesz z nią porozmawiac, że to przejściowe i że bardzo ją kochasz.. Kurczę, trudne początki i ja właśnie też się obawiam takiej sytuacji chcąc miec drugiego potomka..
Ale takie są początki i nic nie zrobisz.. zobaczysz, że niedługo wszystko się unormuje. Dajcie sobie czas, żeby Maluszek nieco podrósł, laktacja się ustabilizowała i zebyście nauczyli się siebie nawzajem ;) zazwyczaj to trwa max do 3 miesiąca.
Wspomnę jeszcze o tym, że takie Maluszki wcale nie muszą dużo spac, np. moja córka za dnia spała wówczas max 3 godziny i tez praktycznie ciągle przy piersi lub na rękach (po prostu blisko)- właśnie do 3miesiąca..
;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pcmonia

Mój starszy synek tak robił, smoka też nie chciał, ale znalazłam ten odpowiedni i jakoś zassał, ale musiałam stukać w ten smoczek i udawać, że mu go zabieram. Z odstawieniem smoka nie było większych problemów, ale szybko dostawał go tylko do zasypiania. Teraz 2 synek zaczynał podobnie, ale na szczęście jest trochę mniej uciążliwy od brata, albo ja już wiedziałam na co się nastawiać i lepiej to znoszę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
panchali

A moim zdaniem możesz spróbować dzień lub dwa dokarmiania. Może synek się nie najada? Mój tak miał. Początkowo przez pierwsze 3-4 dni miałam mało pokarmu, chociaż wydawało mi się inaczej. Tuż po urodzeniu dzień, dwa dziecko nie ma dużego zapotrzebowania na pokarm,żołądek potrzebuje czasu aby się rozciągnąć, może też być opite wodami płodowymi. Spróbuj mm i zobaczysz . Jak to pomoże to znaczy ,że byłgłodny a jak nie to przyczyny należy szukać gdzie indziej. Ja musiałam dokarmić synka przez 2 dni. Później produkcja pokarmu ruszyła pełną parą.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowaja

szczerze mówiąc spróbowałabym podawać swoje mleko w butelce bo oboje długo nie zajedziecie na takich 10 minutowych drzemkach :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena

szczerze mówiąc spróbowałabym podawać swoje mleko w butelce bo oboje długo nie zajedziecie na takich 10 minutowych drzemkach :(
ja tak odciagam bo miałam takie drzemki mały wiecznie marudny był to jest bardzo trudne i męczące bo to juz 3 miesiace jak tak robię w dzień odciagam a w nocy dostawiam do cyca (((( ale daję rade ty też dasz jeśli tak będziesz robić

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

A moim zdaniem możesz spróbować dzień lub dwa dokarmiania. Może synek się nie najada? Mój tak miał. Początkowo przez pierwsze 3-4 dni miałam mało pokarmu, chociaż wydawało mi się inaczej. Tuż po urodzeniu dzień, dwa dziecko nie ma dużego zapotrzebowania na pokarm,żołądek potrzebuje czasu aby się rozciągnąć, może też być opite wodami płodowymi. Spróbuj mm i zobaczysz . Jak to pomoże to znaczy ,że byłgłodny a jak nie to przyczyny należy szukać gdzie indziej. Ja musiałam dokarmić synka przez 2 dni. Później produkcja pokarmu ruszyła pełną parą.
ja bym nie ryzykowala, mi juz w szpitalu dokarmiali malego bo mialam malo mleka i potem nie chcial piersi, pokarmu bylo malo wiec wolal butle, przez to oczywiscie bylo jeszcze mniej pokarmu:/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

U nas pomógł smoczek i pieluszka tetrowa do przytulania.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Kobity wyluzujcie z tym karmieniem piersia za wszelką cenę ...
Jeśli jesteś mocno przemeczona ( bo sorry ale 10 minutowe drzemki moga dobic kazdego ... ) to sproboj podac mm może bedzie rozniaca a może nie , zobaczysz sama , spokojnie mm nie zabija a dzieciaczki na mm tez są zdrowe i kochane ;)
DZiewczyna ma jeszcze jedno dziecko i dom do ogarniecia , wiec sie nie dziwie że pada na nos ...