mały dostał wczoraj katar jak z tad do warszawy;(doła łapłam juz zdecydowałam się na wyjazd i ze zostawie go pod opieka babci a teraz jak z tym katarem;(co za zycie jak sie tego pozbyc?;(

hej, don't worry- to tylko katar :) Kup Nasivin i bedzie dobrze :) Moj Tomek mial zatkany nos, nie spal przez dwie noce, a po nasivinie przeszlo mu prawie, ze natychmiast :) Ja bym nie rezygnowala z wyjazdu- taka okazja moze sie szybko nie powtorzyc :)

dominika ty to masz optymizm zazdroszcze;)a ten nasivin to ile razy dziennie mozna podac?

ja to dawalam kilka razy dziennie, jak maly sie dal, a nie bylo to takie proste, bo musialam 'siadac' na niego trzymac kolanami, rece i nogi, glowe jedna reke, a druga sie odbywalo szybkie podanie :) A z wlasnego doswiadczenia juz sie nauczylam, ze nie ma co panikowac przy malych dzieciach za bardzo, bo to nic nie daje :)