też tak miałąm :) przez jakiś czas , nigdy nie byłam tak głodna jak w ciąży :) ciągle cos jadłam .

miałam taki apetyt w pierwszym trymestrze - teraz już mi przeszło, nie jem w nocy , ale rano zaraz po przebudzeniu musi być śniadanko :-)))

Hehe jestem w 38 tygodniu i odkąd pamiętam to zawsze tak mam... A co najlepsze to przed ciążą ważyłam 45 kg a teraz 70...:):) więc w ciąży to normalne choć nie powinno się jeść w nocy bo to nie zdrowe :)

Miałam na tak około 8 miesiąca.Ale bardziej w nocy mi się pic chciało i potrafiłam wychlać cała wodę 1,5l.

Miałam tak jakiś czas temu. Nawet zadałam pytanie na forum, czy ktoś też podjada w nocy ;) Bo wyrzuty sumienia były niemałe. Z jednej strony - jedzenie w nocy jest niezdrowe, z drugiej strony - jeśli nie jem to głodzę dziecko! Najgorsze było to, że bardzo mi się chciało spać i nie miałam ochoty wcale wstawać i szykować żarełka. Zasnąć z kolei nie mogłam z głodu. Postanowiłam więc ten głód trochę oszukiwać: raz zjadłam pół kromki chleba, raz napiłam się trochę jogurtu. Później jak doszły problemy ze zgagą, to podziałało mleko. Zawsze staram się mieć na szafce nocnej szklankę mleka. Głód zaspokaja i zgaga znika :)

ja na szczescie tak nie mialam,jedynie rano jak sie obudzilam to musialam szybko cos zjesc bo glodomora miałam.

Ja Kochana w ciąży przytyłam 26 kg.Potrafiłam zjeść kilogram ciastek za jednym zamachem.W ciąży miałam jakieś dziwne napady żarłoczności.Te napady zdarzały się codziennie.Głównie wieczorami.Po porodzie schudłam bez problemów.Nawet teraz mniej ważę niż przed ciążą.
Nie radzę Ci się zbytnio tym przejmować.Jeśli nie miałąś nadwagi przed ciążą to raczej po porodzie też długo nie powinnaś jej mieć.
U mnie rewelacyjnie działa,karmienie piersią.Bardzo dużo piję i mam mnóstwo pokarmu.Dzięki temu ważę co miesiąc coraz mniej.
POLECAM KARMIENIE PIERSIĄ!!!

ja i bez tego przytyłam 20 kg i cieszę się że nie miałałam tak jak ty! Na szczęście nie podjadałam w nocy