Hm..., może spróbuj zaprosić jakiegoś "kolegę", co korzysta z nocnika, jeśli masz takie dzieci wśród rodziny czy znajomych.
A wcześniej? Robił już?

troszkę nie na temat- jak nauczyłaś małego,żeby zgłaszał swoje potrzeby fizj.???
bo ja już od roku kotłuje to z moją córcią i ona jest chyba "nienauczalna".
te nie chce siadać na nocniczek itd., ale gdy np. zakładam jej majteczki9żeby poczuła mokro jak się z siusia) to jej nie przeszkadza jak się zsika a nawet jak zrobi kopkę(o zgrozo!) to i tak się dalej bawi i ani słowa...
może chodzić "zasrana" po pachy i nic.
ona w tym tygodniu kończy 2 latka! a ja już siły nie mam ani pomysłów..

ja swojemu najpierw dawałam nocnik żeby się nim pobawi, powrzucał zabawki, pooglądał. Potem sadzałam w ubraniu, bo nocnik był zimny. Już od jakiegos miesiąca siedzi bez pieluchy. Prawie codziennie robi na niego kupę. Nie woła, bo jest za mały, ale widzę, że chce i sadzam. Jak skończy to łapie się mnie i wstaje.

Myslę, że teraz będzie ciężko przyzwyczaić dziecko do nocnika. Wyznaję zasadę, że im wcześniej tym lepiej.

Mb ja zaczelam sadzac malego jak nie mial jeszcze roku jak tylko widzialam ze cisnie kupke i patzryl co tam jest w nocniczku i mowilam ze to ee. I potem jak juz byl starszy to przynosil nocniczek albo wolal ee, a nie dawno si.