mojemu Filipowi tez zdarza sie ze mu sie nie odbije ale wtedy zostawiam go u siebie w lozku,a probowalas tak jakby lekko "podskakiwac", masowac po pleckach. czasami dziala. sprobuj...

Też miałam z tym problem. Ale okazuje się że nie zawsze musi się odbić. Dziecko w nocy jest zaspane i wolniej je, łykając przy tym mniej powietrza. Wyczytałyśmy nawet z dziewczynami że jeśli karmisz dziecko na śpiąco, nie musisz podnosić do odbicia. Wszystko fajnie, ale ja tam i tak śpię z jednym okiem otwartym ;)

Ja w nocy nie podnoszę na odbijanie bo kilka razy próbowałam i nic z tego nie wychodziło więc nie rozbudzam niepotrzebnie i siebie i dziecka. Zwłaszcza że mój mały i tak bardzo często się budzi w nocy:/

Ja mlodego kładę na chwile na brzuszek i pięknie mu się odbija :)

Jezeli nie macie zadnych problemow z jedzeniem np. refluks, czy cos innego, to nie za kazdym razem musi sie dziecku odbic :)

Nigdy w nocy nie bralam do odbijania i dziecku nigdy nic sie nie stalo. Jadlo prawie spiace, wiec do odbicia daleko bylo :)

jesli w nocy je na śpiku to nie musi sie odbic ..bo tak jak dziewczyny pisza jak dziecko jest zaspane to je spokojnie i raczej nie powinno nalykac sie powietrza .. my nosimy mlodego po karmieniu nocnym 5 min . jak mu sie nie odbije to odkladamy go z powrotem do łóżeczka ..

żadnego z moich dzieci nie podnosiłam w nocy na odbijanie, i nigdy nie słyszałam żeby któreś dławiło się a uwierz śpię bardzo czujnie:) Dwoje dzieci wychowałam na butli, a ten jest na piersi.
pozdrawiam

Ja nie pomogę bo małą w nocy w ogóle nie brałam do odbijania, w dzień też w sumie nie...

Niczym nie musisz się martwić.Nic jej się nie stanie!
A jak bardzo się tym martwisz to chwilke po jedzonku połóż ją na brzuszku.Na 100% jej się beknie;))