1. W naszym przypadku pytanie powinno brzmieć ile razy DZIENNIE ;) Na początku Młody ulewał, ciągle było wszystko zarzygane i pralka chodziła minimum 3 razy dziennie, ale zwykle częściej. Później, jak przestał tak bardzo ulewać, to częstotliwość się zmniejszała stopniowo, ale za to zaczął brudzić ubranka poważnymi rzeczami, np. marchewką. Na dzień dzisiejszy pralka chodzi od raz na dwa dni do 2 razy dziennie.

2. Czasem upiorę jego ciuchy z naszymi, ale w jego proszku. Nie pamiętam kiedy zaczęłam. Jak miał 3-4 miesiące chyba.

3. Tak, używam ciągle proszku dla dzieci. Płynu do płukania nie używam wcale. Tylko czarne rzeczy piorę w zwykłym proszku do czarnego (razem z naszymi).

malutkiej ciuszki jak tylko zdejmę to po jednym piorę w ręku. używamy Loveli. a takie rzeczy jak kocyk czy rożek piorę z moimi rzeczami

1.Z tym różnie bywa..czekam jak sie po prostu uzbiera większa ilość.Ale zawyczaj 2 razy w tygodniu.

2.Bodajże od 10 miesiąca prałam razem z naszymi.

3.Piorę w normalnym

Ubranka Wiktorii piorę raz,czasami dwa razy na tydzień.Piorę je osobno,nie z naszymi.
Na początku prałam w proszkach specjalnych dla dzieci,a teraz piorę w zwykłych proszkach "dla dorosłych" i płuczę też w płynie zwykłym.

Od urodzenia i jeszcze przed pralam i piore ciuszki malucha razem z naszymi-jasne rzeczy osobno, ciemne i kolorowe.Jedynie co to do tej pory uzywam specjalnego plynu do prania i plynu do plukania.
Pranie robie 5 razy w tygodniu.
Jednak mysle, ze niedlugo przejde na normalny plyn do prania.

1. To zalezy ile sie nazbiera. Ale zazwyczaj ciuszki raz ubrane zaraz ida do pralki, bo maly sie strasznie poci albo przy obiadku zdazy zbrudzic:) (moze 2-3razy w tyg.)

2. Czasem piore nasze rzeczy razem ale w proszku malucha (uzywam proszku Lovela)

3. Nadal uzywam proszku Lovela, jakos tak nie zastanawialam sie zeby cos zmienic. A plynu do plukania nie uzywalam wcale.

1. Czasem raz w tygodniu, czasem częściej, zależy jak szybko brudzi. Zazwyczaj częściej niż raz w tygodniu.
2. Nadal piorę osobno. Mały ma 10 miesięcy.
3. Piorę w normalnym proszku (ten dla dzieci w ogóle nie spierał plam), ale nadal używam płynu do płukania dla dzieci.

1. Dwa może trzy razy w tygodniu ( po jednym ubraniu ciuszek do prania oczywiście, a zdarza się małej ulać )

2. Nie piorę małej ciuszków z moimi mimo że ma 3 miesiące prawie :)

3. Piorę w Loveli i na razie tak zostanie :)