zapomnieliśmy o tym by zadbać o to by ktoś robił fotki podczas wesela :/ na szczęście kuzyn z mojej strony napstrykał sporo i nam je zgrał tyle, ze pstrykal tylko rodzinie z mojej strony ;)

a jeszcze jedna wpadka gdy wiechał tort... ktoś podal mi nóż no i zaczęłam go sama kroić :( maz podawał mi talerzyki... skapnęliśmy się dopiero jak oglądaliśmy nagranie, że to nie tak mialo byc :)

nie zapomnij włożyć do pończochy lub w inne miejsce pieniążków :-) ponoć to gwarantuje kaskę w przyszłym życiu - moja chrzestna matka w ostatniej chwili o to zadbała :-))

O narzeczonym! :))

ja tak jak kolezanka wyzej, zaluje ze mam tak malo zdjec i to nie ladnych:(:(

super strona z fryzurami www.ikf.pl

powodzenia :)

U mnie na szczęście wszystko było dopięte na ostatni guzik:)
A co do fryzurek to jak oglądam zdjęcia to większość panien młodych skupia się na jakiś kokach e.t.c. z tyłu może i fajnie to wygląda ale zazwyczaj z przodu fryzura jest pusta. Ważne jest żeby z przodu jakoś to ładnie wyglądało:) Z tyłu i tak przez większość czadu masz welon:) Ja np miałam długie duże loki upięte z boku ale całość ogólnie wyglądała dobrze:) Bynajmniej ja z fryzury byłam zadowolona:)
Dobrze jest wybrać coś co Ci się podoba i iść do fryzjera na próbne czesanie:) Zobaczysz czy będziesz się dobrze czuć:)
Wkońcu to Twój najważniejszy dzień w życiu:)

dzieki dziewczyny
:)
pomysl z upieciem na boku bardzo mi sie podoba:)))

A ja zapomniałam z domu koła do sukienki i zakładałam je stojąc już w drzwiach kościoła kiedy organista zaczynał grać.A moja druhna miała mnie umalować i uczesać ale sama wcześniej poszła do kosmetyczki szykowała się tyle czasu, że nie zdążyła do mnie na czas i w efekcie poszłam do ślubu ledwo maźnięta i z byle jak upiętymi włosami.