Niestety mój synek miał obturacyjne zapalenie oskrzeli i płuc . Miał 3 tygodnie jak zachorował - a właściwie został zarażony w szpitalu . Z tego powodu nasz pobyt tam trwał miesiąc . Dostawał dwa antybiotyki jednocześnie , a dodatkowo inhalacje . Miałam wtedy mega deprechę z powodu lęku o niego . Trzymam za Was kciuki i życzę zdrowia .

no ja stawaim ze nas tez zarazili w szpitalu,wczoraj wyszlismy,ale podawali nam tylko inhalacje tez bylam zalamana lezylismy prawie 2 tyg.jutro ide na kontrole,ale katar i kaszel nadal ma malutka,nie wiem jak sie pozbyc tego katau u niej:(

Moja córka miała tą chorobę jak miała 1,5 roku. Dostała antybiotyk i musiała chodzić na nebulizację

My właśnie jesteśmy świeżo po tym paskudztwie, Maja męczyła sie prawie miesiąc i jeszcze mały katarek i sporadyczny kaszel. Miała inhalacje z berodualu miesznym z pulmicortem i sola fizjol.-nie pomogło to był nebbud + vertolin + berodual i sól do inhalacji-pomogło uff, ale co to była za ciężka przeprawa

Moja córka miesiąc temu miała zapalenie oskrzeli, robiliśmy nebulizacje nebbud+berodual+sól fizjologiczna przez 10 dni. Poprawę było widać już po 2 dniach i nie był potrzebny antybiotyk.