Ja czyszczę pałeczkami od noworodka

ja czyściłam po każdej kąpieli od wyjścia ze szpitala

ja tez czyscilam od wyjscia ze szpitala przy kazdej kapieli tylko na poczatku wacikami

mi powiedziano żeby czyścić tylko wacikiem-gazikiem małżowinę i tak robię. Żadnych patyczków bo podobno wydzielina z uszu na początku chroni sluch naszych maleństw.

Uszu ani dziecku, ani dorosłemu nie czyści się pałeczkami w środku, można uszkodzić błonę bębęnkową, woskowiny ze środka ucha nie wolno usuwać, ma ona działanie ochronne, a im więcej się jej usuwa, tym więcej jej się tworzy. Uszy dziecka od urodzenia powinno się myć wodą i wacikiem z zewnątrz, tzn. tylko małżowinę, nic do środka wkładać nie należy i nie wydłubywać woskowiny !!!! Może to spowodować problemy z uszami typu zapalenia, czy w skrajnych przypadkach uszkodzenie słuchu.