ja wprowadziłam od 4 miesiąca

Karmię piersią i dopiero wczoraj mała dostała pierwszy obiadek. Wcześniej były to biszkopty, chrupki, jabłuszko, banany i inne różne dziwne rzeczy ale te inne tylko do spróbowania.

To zalezy, jak karmisz: piersia czy mlekiem modyfikowanym.

Ogolnie zalecenia sa takie, zeby dzieciom karmionym piersia rozszerzac diete po 6. m-cu zycia (czyli, gdy ma ukonczone pelne 6 m-cy i rozpoczyna 7. m-c) a dzieciom karmionym mlekiem modyfikowanym po 4 m-cu zycia (czyli, gdy ma ukonczone 4 m-ce i rozpoczyna 5. m-c).

Ja jestem zwolenniczka, aby nic nie przyspieszac. Sama karmiac piersia rozszerzalam diete dosc pozno, a i moje dzieci dlugo nie akceptowaly nic procz cyca. Tym samym najstarsza corka co inne go niz moje mleczko zaczela jesc dopiero wraz z pierwszymi urodzinami, srednia majac 7 m-cy, a najmlodsza majac cos kolo 10 m-cy... Wczesniej byl tylko cyc i to wystarczalo... nie byly niedozywione... dobrze sie rozwijaly.
Dodam, ze poza sredniutka, ktora przez 2 m-ce dostawala jedzenie sloiczkowe... i starsza i mlodsza takiego jedzenia nie zaakceptowaly... i jadly od poczatku jedzenie takie, jak reszta rodziny, w formie pokarmow stalych, do raczki... taki fingerfood.

U nas na pierwszy rzut szly warzywa... produkty zbozowe, typu makaron, ryz, kasze (jaglana np.), potem owoce... Slodkosci typu chrupka, ciacho po 1. urodzinach... od czasu do czasu.

Pierwsze stałe produkty zaczęłam podawać po ukończeniu 4 miesiąca (zupka warzywna, jabłuszko, kaszki). Nadal karmię piersią. Nie trzymam się kurczowo schematu żywienia niemowląt.

od 4 miesiaca, ale ja zaczelam dawac 2 tyogdnie wczesniej, bo juz nudzila mi sie sama butla, a Maly nie wygladal na kogos, komu mogloby to zaszkodzic :) I to rownoczesnie wprowadzilam rano i wieczorem kaszke do mleka plus sloiczki.

od 4 miesiąca. jest to napisane na opakowaniu.

ok.4mies