a to wszystko przez USTA USTA ;)

hehe usta usta :) ogladam :) ale nucic nie nuce :P

No ja też od paru dni bez przerwy gwiżdżę taką piosenkę, którą nie wiem nawet gdzie usłyszałam. Codziennie rano gadam z przyjaciółkom przez telefon, mamy playa,więc za darmo, i się nią "zarażamy" :( wiem na pewno, że jest gwizdana :( mam już jej dość cokolwiek nie robię ona wciąż mi chodzi po głowie :(((

skąd ja to znam u mnie akurat góruje teraz 'kaczka dziwaczka' ;)

Mnie też to się zdarza. A najgorsze jak piosenka Ci się nie podoba, a nagle się łapiesz że ją nucisz:-)))

Najgorzej to w czerwcu zacząć podśpiewywać kolędy he he he to dopiero są jaja jak Ci wlezie kolęda w ucho i się ją nuci w środku lata :/

No własnie dziś Zuzie na urozmaicenie kąpieli zarzuciłam Lulajże Jezuniu.... dziwnym trafem obie zaczęłyśmy się śmiać... ale chyba z mojej głupiej miny :D

heh ewaizuza nie martw się :D
ja codzien wieczorem małej śpiewam, lulajże Małgosiu...

my tak mamy..teraz na tapecie jest Zając Poziomka :-)) pamiętacie??