« Powrót Następne pytanie »

2012-03-18 12:59

|

Edukacja i wychowanie

odpieluchowanie - potrzebuję porad

moja córka od kilku tygodni chodzi juz bez pieluchy - w domu ładnie robi na nocnik, sama woła a ja przypominam ale mam problem z wyjściami... do tej pory jak wychodzimy to zakładam pieluche (jak tez na noc bo jeszcze strasznie moczy) a uważam że jeszcze za zimno żeby robiła na dworzu (nie chce żeby się podziębiła)
powiedzcie mi jak to było u was? czy mam już wychodzić z nia bez pieluchy i zabierać coś na przebranie? czy może na początek zabierac ze sobą nocnik? a co jak zachce sie kupkę? czy muszę ja potem zebrac jak po piesku? :P :D
takie mam dylematy...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007

Nocnika to raczej nie nos za sobą :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989

Ja mojej małej przestałam zakładać pieluche jak zaczęła wołać że potrzebuje do toalety. Nawet na noc (kładłam ceratę na łóżko). Przestała chodzić w pieluchach zimą. Więc wrazie czego brałam ciuchy do przebrania.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
antoniana

Ja też nie polecam targania nocnika za sobą ; P. Skoro piszesz że Twoja córka już od kilku tygodni chodzi bez pieluchy, to myślę że nie co już wytrzyma i śmiało można z Nią wyjśc bez pampersa..A teraz robi się wręcz coraz cieplej niż zimniej. Pampersa w razie czego możesz spakowac gdzieś do torby, jeśli wychodzisz z dzieckiem na spacer. A jeśli gdzieś do znajomych bądź na zakupy, to łatwo jest znaleźc łazienkę ; ).

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi

Ja bym jeszcze teraz ubierala na wyjscie pieluche. Dopiero w lecie jak bedzie goraco, to calkiem bym z niej zrezygnowala.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Moja Lena od miesiąca robi na nocnik i kibelek.Doszła do tego etapu,że woła na dworze,więc wczoraj jak wybraliśmy się do parku zabrałam ze sobą majtki,getry,skarpetki i bluzę na zapas.Miała też pampersa w samochodzie ale jak przyjechaliśmy to od razu wołała sii więc pamporka zdjęłam odsikałam pod krzaczkiem i już go nie ubierałam.Wołała cały czas więc mogę pomalutku być spokojna,że nie zrobi mi niespodzianki.
Ale rzeczywiście jak jest zimno na dworze to może lepiej nie dawać gołego tyłka na powietrze bo można dziecko szybko przeziębić.
Z synem nie miałam tego problemu bo akurat wychodziło na lato więc puszczałam go bez pampersa,tylko miałam majtki i spodenki w zapasie.
A jak zrobi kupkę?jak pod drzewem to pół biedy ale jak w miejscu gdzie ludzie chodzą no to jak dla mnie problem.

Z drugiej strony jak woła to może załuż jej tego pampersa jak będzie chciała to i tak cię poinformuje,że chce i tyle,odepniesz pampersa,odsikasz i założysz spowrotem.