Witam. Coreczka ma skonczone 4 miesiace i nadal bardzo silny odruch moro. Od urodzenia przez to sie wybudza i od 2 miesiecy spi na brzuchu non stop, nawet w wozku. Kapiel to meka, bo bardzo jest przestraszona i jak wyjmuje z wody to rowniez. Dopiero jsk poloze ja na brzuszku to przestaje plakac. Ogolnie jest bardzo placzliwym dzieckiem od urodzenia i jeszcze niedawno po przebudzeniu plakala prawie caly czas. Bardzo sie o nis martwie. Pediatra mowil o cwiczeniach metoda vojty, tylko ze wzgledu ns to ze jest tak bardzo placzliwa to mowil zeby jeszcze zaczekac. Czy ktoras z Was tez miala takie problemy z dzieciakiem? Bardzo prosze o odp, bo nie wiem co robic.