mi lekarz odstawił z dnia na dzień i nic mi nie było, żadnych pobolewań itd.

U mnie podobnie jak u kosmitki 21 , odstawiany z dnia na dzień a czułam się o niebo lepiej jak już go nie brałam.

Ja z dnia na dzień odstawiłam,tzn skończyło mi się opakowanie i już lekarz nie kazał brać. A Twoje bóle to może po prostu macica, która się rozciąga...dzidziuś rośnie.Nic się nie martw,chyba że zrób usg,jeśli Cię to uspokoi :) Ale na pewno wszystko jest ok :)
pozdrawiam :)

Mnie lekarka też kazała odstawić duphason jakoś po połowie ciąży,bo stwierdziła, że skoro jest wszystko ok, to można spróbować nie brać leków. Jakieś 3 dni po odstawieniu rano zaczęłam się niezbyt dobrze czuć, tak jakby miał mnie boleć brzuch, około południa rozbolał mnie bardzo, ten ból przychodził takimi falami. Dzwoniłam do położnej zapytać co się dzieje, to stwierdziła, że to skurcze mnie złapały. Lekarka wcześniej to musiała przewidzieć, bo wypisała mi receptę na Luteine i powiedziała, że jeśli się nic nie będzie działo to mam jej nie wykupywać. W ten dzień dzwoniłam też do lekarki, powiedziała, że mam wykupić tą receptę zażyć lek i położyć się do łóżka. Po godzinie od wzięcia Luteiny mi przeszło, ale potem musiałam ją zażywać do skończenia 35 tygodnia. Mam nadzieję, że u Ciebie nie dzieje się to co u mnie, ale jak coś to lepiej dzwoń do lekarza. Pozdrawiam.

mi też z dnia na dzień i nic mi nie było. Przyjmowałam te leki do ok 12 tyg. i nie czułam się po nich gorzej, jak odstawiłam to też nie było różnicy

z dnia na dzień

JA MIAŁAM TAK SAMO JAK TY. I NIESTETY MUSIAŁAM BRAĆ DUPHASTON AŻ DO 33 TC.