« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzia23
andzia23

2014-06-06 20:19

|

Pozostałe

odzwyczajanie od smoczka ???

jak to u was wygladalo???
co prawda moja Oliwka jakos specjalnie nie byla do niego przywiazana
cmokala czasem jak zabki jej szly a puzniej z przyzwyczajenia ale w poniedzialek pakowalam jej ciuszki do kartonow i smoczki tez pochawalam- dzis piatek nie mowimy o nich i ona tez sie nie dopomina

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

sam zrobił pierwszy krok,bo przegryzł końcówkę, nowego nie dostal a tego zniszczonego nie chciał ssać,pomarudzil dwa dni i zapomnial,mial 18 mcy.Wiem ze rodzice praktykuja metodę odcinanie końcówki po troszeczkę i to pomaga.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nefretari

najpierw zaczelam wychodzić z domu bez smoczka a później go po prostu schowałam i tyle, Maly miał 7 czy 8 mcy nie pamiętam juz

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ula24

u nas to było całe przedsięwzięcie:) Moja córka używała smoczka do spania i jak miała jakiś cięzki dzień to czasem go ssała. Ale do usypiania nie było opcji, że odda. Zaczelismy jej opowiadać i wróżce smoczuszce, że jak będzie gotowa to wróżka przyleci po smoczek a zostawi jej prezent itp. Nie chciała oddać nawet po tym więc zaczęliśmy całkiem na dzień zabierać i mówiliśmy, że wróżka rano je zabiera i wieczorem zostawia pod poduszką, tak jakoś tydzień było aż wieczorem była burza i powiedziałam jej, że wróka nie doleci w taką pogodę:) nie płakała ani nic, po prostu się odwróciła i poszła spać. Póżniej może ze dwa razy pytała o smoczek ale powiedziałam, że już go nie ma i przyjęła to ze spokojem:)