« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carrolla85
carrolla85

2012-08-19 23:29

|

Przebieg ciąży

okrpona cera?czy można coś poradzić?

Dziewczyny z dnia na dzień jest coraz gorzej. Nawet w młodości nie miałam tylu pryszczy na twarzy. Czy używałyście czegoś co choć w niewielkim stopniu pomogło :(

Odpowiedzi

jest na to jedno jedyne super lekarstwo-urodzić :) niestety też miałam straszną cerę w ciąży i jedyne co mi pomogło to....poród ;/ wiem że Cię to nie pociesza bo jesteś w szóstym miesiącu dopiero/albo już...:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badangel87

dopisuje sie do pytania;) tez mi sie okropna zrobila;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

jest na to jedno jedyne super lekarstwo-urodzić :) niestety też miałam straszną cerę w ciąży i jedyne co mi pomogło to....poród ;/ wiem że Cię to nie pociesza bo jesteś w szóstym miesiącu dopiero/albo już...:)
Ja z kolei w ciąży miałam cerę bez zarzutów, jak zresztą i przed. Teraz za to jest tragedia i z cerą (sucha, matowa, wygląda "staro") i wypadającymi garściami włosami.

jest na to jedno jedyne super lekarstwo-urodzić :) niestety też miałam straszną cerę w ciąży i jedyne co mi pomogło to....poród ;/ wiem że Cię to nie pociesza bo jesteś w szóstym miesiącu dopiero/albo już...:)
Ja z kolei w ciąży miałam cerę bez zarzutów, jak zresztą i przed. Teraz za to jest tragedia i z cerą (sucha, matowa, wygląda "staro") i wypadającymi garściami włosami.
w ciąży cerę miałam tragiczną wręcz, ale włosy cudowne! Miękkie i lśniące. Jak urodziłam, cera natychmiastowo polepszyła się-wyładniała jak ręką odjął, ale włosy....zaczęły wypadać garściami...nadal wypadają strasznie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

jest na to jedno jedyne super lekarstwo-urodzić :) niestety też miałam straszną cerę w ciąży i jedyne co mi pomogło to....poród ;/ wiem że Cię to nie pociesza bo jesteś w szóstym miesiącu dopiero/albo już...:)
Ja z kolei w ciąży miałam cerę bez zarzutów, jak zresztą i przed. Teraz za to jest tragedia i z cerą (sucha, matowa, wygląda "staro") i wypadającymi garściami włosami.
w ciąży cerę miałam tragiczną wręcz, ale włosy cudowne! Miękkie i lśniące. Jak urodziłam, cera natychmiastowo polepszyła się-wyładniała jak ręką odjął, ale włosy....zaczęły wypadać garściami...nadal wypadają strasznie...
mam nadzieję, że to minie jak skończę karmić:( teraz cały czas związuję włosy, żeby nie było widać w jak złym są stanie, no i żeby nie było tak widać odrostów, bo ze względu na to wypadanie pofarbowałam je od porodu tylko raz:/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carrolla85

jest na to jedno jedyne super lekarstwo-urodzić :) niestety też miałam straszną cerę w ciąży i jedyne co mi pomogło to....poród ;/ wiem że Cię to nie pociesza bo jesteś w szóstym miesiącu dopiero/albo już...:)
Też tak myślę :) myślałam że macie jakieś sprawdzone kosmetyki które wam pomogły. Najgorzej to z syfami na twarzy no i oprócz tego pękające naczynka- koszmar :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karola25

U mnie na odwrót chyba nigdy takiej ładnej buzi nie miałam :-)
A dla Ciebie to tylko jakoś przetrwać i nie zamartwiaj się :-) Bedzie Dzidzia i cera się poprawi taka podwójna radość!