Nie miałam otulacza, owijałam kocykiem tak jak w szpitalu :)


To metoda doktora Karpa "4 trymestr" .

Swojemu szkrabowi kupiłam taki grubszy becik i wiązałam go w beciku, ku jego zadowoleniu :) Otulacz dostałam taki cienki ale źle było w nim trzymać dziecko więc leży w szafie.

Uzywalam rozkow i teraz tez kupilam jeden. W szpitalu tez tak ciasno zwijali dziecko ale w pieluszke tetrowa. Ja tak nie umialam. W domu byl w kocyku albo rozku zawiniety :)

My używałam kocyk, rożek, reczniczek taki polarowy. Super sprawa z zswijaniem, można też bez problemu układać dziecka do snu na boku bez obawy że Ukeje i się zskrztusi.

A jakie otulacze konkretnie u Was się sprawdzają?
Ja otulałam pieluchą tetrową i kocykiem.

http://www.smyk.com/search/fq%5Bmark%5D=SwaddleMe&q=otulacze+pieluchy+spiworki

Na stronie smyka trzeba wpisać otulacze i wyszukać firme swaddleMe

Ja mam te ,oprócz tego z wzorem morski szary. Te podwójne są raczej z cieńszego materiału -na zamek . Te ze strony co kilka kolorów tam widać są z polarku takiego kocowatego-super ale kurcze ten rzep jest taki głośny przy odklejaniu . A ten w te gwiazdki na samym dole to takie jeszcze na rączki w środku ma jak śpiochy się zapina i dopiero się otula. wszystkie jak dla mnie super . Wcześniej zaczym kupiłam też do rożka dawałam, ale bez porównania. Ten cieńczy otulacz można założyć a potem jak kto woli jeszcze do rożka włożyć przy chłodnych dniach.Ja jestem zachwycona .

Tak :) teraz ma 1,5 miesiaca i dalej go otulam :)