powiem Ci szczerze, że jak ja poszłam kupować parasolkę, to nawet nie wiedziałam, że są takie z filtrem i bez. w sklepie też mnie nikt o tym nie poinformował. kupiłam taką, która po prostu pasowała kolorystycznie. i nie narzekam :)

Matko kochana czego to już nie wymyślą. Nie wiedziałam nawet, że takie istnieją. Na twoim miejscu wybrałabym normalną parasolkę a kupiła jakiś krem z filtrem. Myślę, że to zda większy rezultat niż jakaś wymyślna parasolka:) Pozdrawiam.

a ja przywieszam pieluche tetrową i nie martwie sie. ta parasolka mi ciagle dynda, odkreca sie. denerwuje mnie. a pielucha dobrze zakrywa przed sloncem jak dziecie spi. a jak nie spi to prubuje ją sciagac i ma radoche